Budowlani Lublin znów walczyli na wyjeździe i znów wygrali

Spotkanie znakomicie rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy w 10. minucie po celnie wykonanym kopie między słupy i wykorzystaniu rzutu karnego prowadzili 3:0. Jak się później okazało były to miłe złego początku, ponieważ od tego momentu przeważali goście.

Drużyna z Koziego Grodu najpierw wyrównała, a następnie bezlitośnie punktowała łodzian. Podopieczni Stanisława Więciorka wygrywali 17:3, a do szatni zespoły schodziły przy stanie 17:6 dla lublinian.

Po zmianie stron ekipa ze stolicy Lubelszczyzny kontrolowała przebieg potyczki. Zdobyła jeszcze siedem punktów, a gospodarze ani jednego i odniosła zasłużony triumf.
– Przeważaliśmy praktycznie przez całe spotkanie. Bardzo dobrze funkcjonowała nasza obrona – mówi Andrzej Kozak prowadzący wspólnie ze Stanisławem Więciorkiem lubelski zespół. – Byliśmy zespołem lepszym i odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo. Teraz szykujemy się do następnej potyczki.

Lublinianie w Łodzi zdobyli również cztery punkty bonusowe.

W sobotę (6 kwietnia, godz. 14) Budowlani, który chcą w skróconym sezonie 2019, jak najszybciej zapewnić sobie pozostanie w krajowej elicie, na boisku przy ul. Krasińskiego podejmą Skrę Warszawa.

Ekipa ze stolicy kraju w pierwszym meczu przegrała w Gdańsku z Lechią 26:32, a następnie uległa u siebie Orkanowi Sochaczew 14:17, mimo, że po pierwszej połowie prowadziła 14:0.

KS Budowlani Łódź – Budowlani Lublin 6:24 (6:17)
Punkty: Dębiński 6 – Barkava 14, Mosur 5, Ćwieka 5
Budowlani Lublin: Rudziński (70 Białota), Skałecki (60 Majcher), Kelbarshvili (55 Wiecaszek), Janeczko, Jasiński (55 Levani),
Zduńczuk (70 Mazur), Zurabashvili, Musur, Bobruk (75 Jasiński), Barkava, Więckowski (65 Jędrysik), Ćwieka, Psuj, Kasprzak, Grabowski (20 Lubisz)