Nasi rugbiści przygotowywali się do rozgrywek od 22 lipca. W dniach 3-9 sierpnia przebywali na obozie w Krasnobrodzie. Po nim nie grali żadnych sparingów, a jedynie kilka gier wewnętrznych. - Próbowaliśmy sparować z Juvenią Kraków, ale nic z tego nie wyszło - tłumaczy Piotr Choduń, trener Budowlanych.
Pierwszym rywalem lublinian (inaugurację zaliczą na wyjeździe) będzie Pogoń Siedlce.
Wszyscy w klubie obiecują sobie bardzo wiele po tym sezonie. Zespół został bowiem solidnie wzmocniony. Do Lublina powrócili: Jakub Jasiński z Lechii Gdańsk oraz reprezentant kraju Stanisław Niedźwiedzki z Budowlanych Łódź. Drużyna uzupełnili też Adam Wołoszyn, Tomasz Mietlicki oraz grupa utalentowanych juniorów.
- Myślę, że spokojnie 2-4 z nich będzie mogło powalczyć o wyjściową piętnastkę - prognozuje Choduń.
W obecnym sezonie trenerowi Choduniowi będzie pomagał Piotr Muchowski, były zawodnik Budowlanych, który powrócił po pobycie w Irlandii.
Zmienił się trochę system rozgrywek. W obecnej edycji czołowa czwórka awansuje do play-off. W niej zespoły pierwszy z czwartym i drugi z trzecim zagrają jeden mecz (na terenie lepszej ekipy) o promocję do finału. Drużyny powalczą w nim o bezpośredni awans.
Trzeba uważać na Olsztyn i Pruszcz
Z Wojciechem Piotrowiczem, zawodnikiem Budowlanych Lublin, rozmawia Tomasz Biaduń
Pojawiały się plotki, że możesz przejść do Lechii Gdańsk lub AZS AWF Warszawa. Ty wybrałeś jednak Lublin, dlaczego?
To była kwestia wyboru studiów. Tutaj po prostu dostałem się na taki kierunek, na jaki chciałem i jaki zapewni mi ewentualną pracę, gdybym kiedyś nie mógł grać.
Dopiero zaczynasz studia, czeka Cię pięć lat nauki. Czy to oznacza, że tyle sezonów chcesz być zawodnikiem Budowlanych?
Nie chcę wybiegać aż tak daleko w przyszłość. To zbyt odległy czas. Interesuje mnie to, co jest w tej chwili. W tym sezonie za wszelką cenę chcę awansować z Budowlanymi do ekstraklasy. Potem będę się martwił co dalej i jak się potoczy moja kariera.
Drużyna znacznie się wzmocniła. Poza tym, że pozyskała doświadczonych graczy i zdolnych juniorów, to utrzymała trzon z poprzedniego sezonu. Czy w obliczu tego będzie Wam łatwiej zawalczyć o promocję?
Mam taką nadzieję. Trzon ekipy stworzą weterani, których wesprzemy my, młodzi. Do tego liczę na to, że do zespołu odważnie wejdą juniorzy. Ale jak to wszystko się ułoży, zweryfikuje dopiero boisko. Więcej będziemy mogli powiedzieć po pierwszym meczu.
Kto będzie Waszym najgroźniejszym rywalem?
Olsztyn ma zdecydowanie najmocniejszy młyn i to będzie ich wielki atut. Wydaje się też, że będą grali molem autowym, a przy zmianie przepisów na korzyść zespołów grających w ten sposób, myślę, że będzie im to wychodzić. Groźny będzie też spadkowicz, czyli Pruszcz Gdański.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?