Burmistrz Siedliszcza u Hołowni. „Trzeba stanąć po dobrej stronie mocy”

- Równo trzydzieści lat temu zostałem wybrany na wójta gminy Siedliszcze (Siedliszcze w 2018 roku odzyskało prawa miejskie – red.) i od tamtej pory staram się pracować na rzecz mieszkańców. Obecnie my, samorządy, spotykamy się z klientelizmem. Z rządowych dotacji na inwestycje lokalne dostaliśmy niewiele ponad 92 zł w przeliczeniu na mieszkańca. A gminy ze szczytu listy – 1400 zł – mówił Hieronim Zonik podczas piątkowej konferencji prasowej.

- Uważam, że administracja powinna służyć mieszkańcom, a taki cel przyświeca także Polsce 2050. Dlatego zdecydowałem się przystąpić do ruchu, bo trzeba stanąć po dobrej stronie mocy. Zachęcam wszystkich, by szli moimi śladami – dodał.

Joanna Mucha, posłanka z Lublina, która w styczniu przeszła z PO do Polski 2050 podkreślała, że burmistrz Zonik nie był do tej pory trwale związany z żadną partią polityczną. - Ludzie, którzy chcą się do nas przyłączyć, często mówią, że nigdy nie należeli do żadnego ugrupowania, ale dziś, w momencie głębokiej zmiany społecznej, takie zaangażowanie jest konieczne. Cieszy, że jesteśmy partią pierwszego wyboru dla takich osób – zaznaczyła Mucha.

Zonik to nie pierwszy samorządowiec z województwa lubelskiego, który przyłączył się do ruchu Szymona Hołowni. Na piątkowej konferencji w Sieliszczu był też Paweł Kurek, miejski radny z Kraśnika, wcześniej związany z Nowoczesną, który w marcu oficjalnie zadeklarował współpracę z Polską 2050. W kwietniu br. do stowarzyszenia Polska 2050 dołączyli Sławomir Ćwik, radny miejski z Zamościa oraz Piotr Czapski, wiceprzewodniczący Rady Gminy Uchanie.

Dużo głośniejsze w skali kraju były styczniowe transfery, kiedy do Hołowni przeszła Joanna Mucha oraz Jacek Bury, senator Koalicji Obywatelskiej.