I faktycznie od tego zaczęła się czwartkowa sesja. Rady PiS Piotr Breś już na początku zaapelował do prezydenta Żuka o zdjęcie z porządku obrad wspomnianych projektów uchwał. – Nie zdejmuję tego z porządku obrad – poinformował Krzysztof Żuk.
Wtedy Piotr Breś złożył wniosek formalny o zdjęcie punktu z porządku obrad. Uzasadniając go radny PiS-u mówił, że wspomniane projekty uchwał budzą ogromny sprzeciw mieszkańców. – Mieszkańcy LSM i rada dzielnicy jasno się wypowiedziała, żeby tych działek nie sprzedawać – mówił Breś. – Ma to być przetarg nieograniczony, ale przecież tam nie ma dostępu do drogi, a jedyny dostęp ma firma posiadająca działkę sąsiadującą. Poza tym prezydent obiecał mieszkańcom, że nie sprzeda tych działek uzasadniał radny PiS i pytał prezydenta dlaczego ponownie stawia tę uchwałę. – To kolejny raz, gdzie pozbywamy się działek, na których są tereny zielone, dlatego apeluję, by ich nie sprzedawać – przekonywał Breś. Apel radnego nie zyskał poparcia większości i jego dwa wnioski przepadały w głosowaniu.
Kontrowersje wzbudziły także projekty uchwał dotyczące emisji obligacji komunalnych i przychodowych. – Na ile miasto maksymalnie może się zadłużyć? Czy wynika to z uchwały budżetowej, czy z reguł budżetowych? – pytał Piotr Breś. – Miasto, które jest zadłużone, nie jest wolnym miastem, budżet jest rolowany, jesteśmy przyciśnięci do muru, mam dylemat jak głosować – perorował radny niezrzeszony Stanisław Brzozowski.
Eugeniusz Bielak z PiS pytał prezydenta kto będzie spłacał długi? – Jak Rada Miasta może planować zadłużenie do 2035 roku? – dopytywał radny. Pytał także jego partyjny kolega, Marcin Jakóbczyk: - Co dalej? Jaki jest plan? – Może trzeba poszukać oszczędności i zastanowić się nad niektórymi wydatkami, np. związanymi z działalnością Galerii Labirynt – proponował radny.
W dopowiedzi radny miejski z klubu prezydenta Lublina, Bartosz Margul zauważył, że państwo zadłuża się 10 razy szybciej niż miasto, więc politycy PiS powinni zacząć od siebie. - To przez Glapińskiego i innych musimy zmieniać uchwały – przekonywał Margul. Wtórował mu prezydent Żuk – Nasza sytuacja budżetowa jest skutkiem wadliwej polityki państwa, bo są to naczynia połączone. Jedziemy z państwem na tym samym wozie. Musimy utrzymać wydatki bezpośrednie dlatego decydujemy się na emisję obligacji – mówił prezydent. Ostatecznie, uchwały dotyczące emisji obligacji komunalnych i przychodowych zostały przyjęte.
Na czwartkowej sesji pojawili się pracownicy DPS-ów. Swoją obecnością po raz kolejny dali wyraz niezadowolenia z warunków pracy i otrzymywanego wynagrodzenia. Nie umknęło to uwadze Małgorzaty Suchanowskiej (PiS): – To niegodziwe żeby proponować im 300 zł podwyżki. Panie prezydencie, proszę spojrzeć z większą empatią na ciężką pracę pracowników DPS-ów, proszę potraktować sprawę poważnie – apelowała radna.
Podczas sesji swoja rezygnację z funkcji przewodniczącego klubu radnych PiS złożył Piotr Gawryszczak. Swój powód argumentował zawłaszczeniem rady miasta przez większość radnych prezydenta Żuka. Jego następcą został Piotr Breś.
- Zobacz kibiców Lublinianki na Arenie. Przyszli wesprzeć klub
- Święto Chleba w Muzeum Wsi Lubelskiej [ZDJĘCIA]
- Za nami pierwsza część Dni Świdnika 2022! Zobacz jak mieszkańcy miasta pożegnali lato
- Tak kibicowaliście w Toruniu! Zdjęcia lubelskiego sektora
- Marsz Równości po raz czwarty przeszedł ulicami Lublina - przebiegł bez incydentów
- Lublin świętuje ogólnopolską akcję Narodowego Czytania [ZDJĘCIA]
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?