Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

By nasz pies przeżył sylwestra bez stresu

Barbara Majewska
Noworoczne fajerwerki, które są nieodłącznym elementem niemal każdej sylwestrowej zabawy, mogą napędzić strachu naszym czworonożnym pupilom. Dlatego eksperci radzą, by wcześniej przygotować psa na huki i błyski tej wyjątkowej nocy. Tresura trwa jednak miesiącami, dlatego dla tych, którzy o niej zapomnieli, przygotowaliśmy kilka porad co zrobić, by fajerwerki nie wystraszyły naszych zwierzaków.

- Przede wszystkim musimy najpierw zaobserwować, czy nasz pies rzeczywiście boi się głośnych huków - mówi Darek Ornal, treser psów z Lublina. Pierwsze reakcje psa na fajerwerki, które świadczą o strachu, to m.in. lekkie drżenie, pocenie, ziajanie, oblizywanie kącików warg i znieruchomienie.

- Wielu właścicieli myśli, że to prawidłowa reakcja i chwali psy, wzmacniając jeszcze w nich poczucie lęku. A najlepiej jest to zignorować, udając, że wszystko jest w porządku - dodaje Ornal.

Jeśli wiemy, że nasz pupil źle znosi wystrzały, najlepiej jest wychodząc na zabawę, zostawić mu zapalone światło, włączone radio lub telewizor i zasunąć zasłony w oknach. Warto też pozwolić przebywać zwierzakowi tam, gdzie czuje się bezpiecznie - np. za kanapą, w łazience czy w garażu.

Eksperci ostrzegają przed stosowaniem u zwierząt leków uspokajających dla ludzi: - Niektóre z nich działają na zwierzęta pobudzająco. Lepiej zwrócić się do lekarza weterynarii i poprosić o właściwy lek - radzi Dariusz Ornal, znawca psiej psychiki.

Może się zdarzyć, że pies mimo naszych starań, ucieknie wystraszony fajerwerkami. Warto więc przyczepić mu do obroży adres domowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski