Wiadomość o tym, że starostwo chce przyłączyć naszą szkołą do szkoły im. ks. Kwiatkowskiego była dla nas kompletną niespodzianką - relacjonują nauczyciele z "Hubala". - W ubiegłym tygodniu dyrektor został wezwany do starostwa i tam poinformowano go o tych planach. W tym tygodniu (22 lutego) ma już się w tej sprawie odbyć pierwsze głosowanie.
W obronie szkoły zawiązał się komitet w skład którego wchodzą przedstawiciele nauczycieli, rodziców i uczniów. - Jednym z naszych pierwszych kroków była uchwała rady pedagogicznej sprzeciwiająca się planom starostwa - mówią Dariusz Ochnik i Janusz Sagan, nauczyciele "Hubala" przedstawiciele komitetu.
Zespół Szkół Zawodowych nr 1 kształci m.in. techników informatyków oraz mechanik pojazdów zawodowych. Oprócz głównego budynku ma warsztaty oraz internat. Placówka prowadzi stację kontroli pojazdów. Wykonuje przeglądy oraz rejestracyjnych samochodów osobowych oraz m.in. przeglądy samochodów ciężarowych i ciągników rolniczych (jako jedyna stacja w tym rejonie). - Jesteśmy szkołą potrzebną okolicznym mieszkańcom - mówią nauczyciele. - Po tej szkole ma się nie tylko średnie wykształcenie, ale również konkretny zawód - dodają przedstawiciele uczniów: Przemysław Syroka, Natalia Tylec oraz Anna Buda. - Zaczynaliśmy naukę w "Hubalu", tu chcemy ją skończyć.
Część uczniów to absolwenci gimnazjum, które wchodzi w skład zespołu szkół im. Kwiatkowskiego (jest tam również liceum ogólnokształcące). - Kilka lat temu świadomie wybraliśmy "Hubala", nie "Kwiatka". Dlaczego teraz ktoś na siłę chce znowu zrobić z nas uczniów tamtej szkoły?
Najważniejszym argumentem starostwa są względy ekonomiczne. - Nie rozumiemy, gdzie starostwo chce szukać oszczędności - mówią Dariusz Ochnik i Janusz Sagan. - Skoro każda ze szkół ma pozostać w swojej obecnej siedzibie. Co ważne, jeśli zostaniemy przejęci przez tamta szkołę, nowy pracodawca zgodnie z kodeksem pracy będzie musiała zatrudnić wszystkich naszych pracowników.
O to, jakich oszczędności spodziewa się po połączeniu obydwu szkół zapytaliśmy Pawła Pikulę, starostę lubelskiego. Po szczegóły odesłał nas do Elżbiety Kozik, naczelnika Wydz. Edukacji, Ochrony Zdrowia i Kultury w starostwie. Niestety, ona również nie potrafiła nam odpowiedzieć na pytanie, ile powiat zaoszczędzi na planowanych zmianach.
Nauczyciele, rodzice oraz uczniowie z "Hubala" podejrzewają, że cała sprawa ma podłoże polityczne. Ich zdaniem starostwo chce ratować zespół szkół im. ks. Kwiatkowskiego kosztem ich placówki. Dlaczego? Dyrektorem "Kwiatka" jest Henryk Dudziak, polityk PSL, który reprezentuje te partię w sejmiku województwa lubelskiego. Z PSL-u jest również Paweł Pikula, starostwa lubelski. Partia ta ma większość w radzie powiatu. - Plan został opracowany wyłącznie w oparciu o względy merytoryczne - odpiera zarzuty starosta. - Połączyć chcemy również dwie szkoły ponadgimnazjalne z Bełżyc. Ich dyrektorzy nie są związani ani z PSL, ani z żadną inna partią.
W poniedziałek w starostwie ma odbyć się posiedzenie komisji oświaty, która, która zaopiniuje projekty uchwał, nad którymi w środę głosować będą radni powiatowi. Na komisji mają się zjawić przedstawiciele "Hubala".
Nasze serwisy:
Serwis gospodarczy - Wybierz Lublin
Serwis turystyczny - Perły i Perełki Lubelszczyzny
Serwis dla fanów spottingu i lotnictwa - Samoloty nad Lubelszczyzną
Miasto widziane z samolotu - Lublin z lotu ptaka
Nasze filmy - Puls Polski
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?