Śledczy mają już opinię psychiatryczną dotyczącą Łukasza Z., który maczetą próbował zabić swoją dziewczynę. Wynika z niej, że mężczyzna, pomimo tego, że był pod wpływem alkoholu i narkotyków, był w pełni świadomy tego co robi, nie choruje psychicznie i umie pokierować swoim zachowaniem.
Do zdarzenia doszło w połowie marca. - Do mieszkania 20-latki w Lublinie przyszedł jej 33-letni konkubent. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał ze sobą maczetę. Wyciągnął kobietę z mieszkania i zabrał nad rzekę - relacjonował Kamil Gołębiowski z KWP w Lublinie.
Przez całą drogę Łukasz Z. kłócił się z dziewczyną, która zerwała z nim kilka dni wcześniej. 33-latek chciał jednak, aby wróciła. Gdy prośby nie poskutkowały, zaczął jej grozić i wymachiwać maczetą.
W pewnym momencie 33-latek zaatakował dziewczynę. Uderzał ją tępą krawędzią maczety po nogach, a następnie usiłował zadać jej cios w głowę. Kobieta jednak osłoniła się ręką. Wtedy została poważnie ranna w dłoń.
Prokuratura czeka jeszcze na opinię lekarzy dotyczącą obrażeń jakich doznała dziewczyna. Ma być znana dopiero za kilka miesięcy. Wtedy śledczy skierują do sądu akt oskarżenia przeciwko Łukaszowi Z. Grozi mu nawet dożywocie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?