Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Była pięściarka, Karolina Michalczuk odnosi coraz większe sukcesy jako trenerka

SZUPTI
Karolina Michalczuk (druga z lewej) oraz jej podopieczne i prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek na spotkaniu z ministrem sportu
Karolina Michalczuk (druga z lewej) oraz jej podopieczne i prezes Polskiego Związku Bokserskiego Grzegorz Nowaczek na spotkaniu z ministrem sportu Fot. Ministerstwo Sportu i Turystyki RP
W Warszawie odbyło się uroczyste spotkanie na którym z rąk Ministra Sportu i Turystyki, Witolda Bańki, polscy sportowcy otrzymali gratulacje za wywalczenie medali podczas 2. Igrzysk Europejskich, rozegranych w Mińsku. W tym gronie znalazła się trenerka Karolina Michalczuk (Paco Team Lublin), najlepsza polska pięściarka w historii, która niespełna rok temu objęła kobiecą kadrę biało-czerwonych. Od tego czasu jej podopieczne zanotowały wiele sukcesów w turniejach międzynarodowych oraz imprezach mistrzowskich.

W niedawno zakończonych 2. Igrzyskach Europejskich, prowadzone przez Michalczuk bokserki aż trzykrotnie stawały na podium. Złoty medal w wadze do 69 kg przypadł Karolinie Koszewskiej (występującej w przeszłości pod panieńskim nazwiskiem Łukasik), natomiast brązowe krążki zdobyły Sandra Drabik (51 kg) i Elżbieta Wójcik (75 kg).

- Z perspektywy czasu Igrzyska Europejskie w Mińsku uważam za bardzo udane, jeśli chodzi o kobiecą kadrę kobiet w boksie - mówi Karolina Michalczuk, była mistrzyni globu i dwukrotna mistrzyni Starego Kontynentu. - Muszę jednak przyznać, że pozostał pewien niedosyt, gdyż mogło być jeszcze lepiej. Zarówno Sandra, jak i Ela powinny moim zdaniem awansować do finałów. Sędziowie jednak zadecydowali inaczej i teraz nie ma co już gdybać, tylko nadal trzeba ciężko pracować - dodaje.

Głównym celem dla kobiecej kadry w najbliższym czasie są przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio. - To dla nas priorytet i wyjazdowi do stolicy Japonii podporządkowane są wszystkie przygotowania i starty. Czeka nas jeszcze jednak bardzo długa droga, a żeby tam pojechać, musi być spełnionych wiele różnych czynników. Kwalifikację będzie można zdobyć w 2020 roku, w turnieju kontynentalnym w Londynie i światowym w Tokio - podkreśla lubelska trenerka.

Aktualnie, Michalczuk przebywa razem z trenerem Władysławem Maciejewskim, szkoleniowcem z Ukrainy oraz 10-osobową grupą pięściarek na zgrupowaniu w Karpaczu, na Dolnym Śląsku.

- W górach będziemy trenować do 16 lipca. Potem czeka nas kolejny obóz przygotowawczy, tym razem w Giżycku. W tym roku mamy jeszcze dwie imprezy rangi mistrzowskiej. W dniach 22-31 sierpnia w hiszpańskim Alcobendas odbędą się mistrzostwa Europy. Z kolei od 3 do 13 października wystąpimy w rosyjskim Ulan Ude w czempionacie globu - kończy.

Michalczuk nie skupia się wyłącznie na trenowaniu kobiet. Z powodzeniem radzi sobie także w pracy z pięściarzami w lubelskim klubie Paco.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski