Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były już zabawa i integracja, a z Litwą będą Polacy zgrywać formacje

Paweł Stankiewicz
Tomasz Bołt/Polskapresse
Piłkarska reprezentacja Polski zagra w piatek na gdańskiej PGE Arenie z Litwą. To ostatni sprawdzian przed eliminacjami Euro 2016.

Polacy (69. miejsce FIFA) i Litwini (106.) trenowali w czwartek na PGE Arenie, gdzie w piątek zmierzą się w meczu towarzyskim. Zajęcia biało-czerwonych zaplanowane były na godzinę 16.30, ale rozpoczęły się z opóźnieniem, bowiem autokar z piłkarzami utknął w korku w Gdańsku.

Gra naszej reprezentacji nadal jest daleka od marzeń i oczekiwań kibiców. Fani jednak nie odwracają się od drużyny narodowej. Polacy w dwóch ostatnich meczach nie wygrali, a nawet nie potrafili strzelić gola. Jednak na piątkowy mecz z Litwą i tak przyjdzie około 30 tysięcy kibiców. To pokazuje, że ludzie są głodni sukcesów polskiej drużyny narodowej i nadal chcą ją oglądać. Na pewno wpływ na taką frekwencję ma skład biało-czerwonych. Trener Adam Nawałka zmobilizował piłkarzy i na zgrupowaniu w Gdańsku stawiła się niemal najsilniejsza reprezentacja Polski z Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsnym.

- Motywacja w naszej drużynie jest cały czas na wysokim poziomie - podkreśla Nawałka. - Nie patrzę na to, jak nam niektórzy liczą, od ilu meczów nie wygraliśmy i ile minut nie strzeliliśmy gola. Nasza defensywa funkcjonuje już nieźle, a nad lepszą ofensywą cały czas solidnie pracujemy, żeby była coraz lepsza.

Selekcjoner ma na zgrupowaniu dwóch równorzędnych bramkarzy. To Wojciech Szczęsny i Artur Boruc. Obydwaj zbierali w tym sezonie bardzo dużo pochwał. Stawkę uzupełniają Łukasz Fabiański i Łukasz Skorupski. Trener zdradził, kto zagra przeciwko Litwie.

- Artur wystąpi w pierwszej połowie, a po przerwie zastąpi go Wojtek - mówi Nawałka. - Ten duet na dziś prezentuje najwyższy poziom. Mam nadzieję, że Fabiański po zmianie klubu też wejdzie w rytm meczowy i włączy się do tej rywalizacji. Jednak jestem pewien, że o obsadę naszej bramki możemy być w najbliższym czasie całkowicie spokojni.

Dla biało-czerwonych piątkowy mecz to będzie ostateczny i generalny sprawdzian przed rozpoczęciem jesienią meczów eliminacyjnych do mistrzostw Europy. Polacy są na pewno faworytami, a dobry wynik podbudowałby ich psychicznie przed rywalizacją o punkty.

- Zależy nam przede wszystkim na zgraniu poszczególnych formacji i ćwiczeniu wariantów taktycznych. Nie było dużo czasu, zajęcia nie były zbyt intensywne, ale plan wykonaliśmy. Chcemy wygrać z Litwą, ale wszystko zweryfikuje boisko. Skład jest stabilny i ta grupa podejmie rywalizację o Francję - przekonuje Nawałka.

Selekcjoner zadbał o atmosferę wewnątrz zespołu.

- Był wspólny wypoczynek, trochę śmiechu i zabawy. Ta grupa współpracuje ze sobą i mogła się integrować - zakończył Nawałka.

Towarzyski mecz Polski z Litwą rozpocznie się na PGE Arenie w piątek o godzinie 17.30. Sędziować będzie Japończyk Minoru Tojo. Transmisja w TVP 1 i Polsacie Sport.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Były już zabawa i integracja, a z Litwą będą Polacy zgrywać formacje - Dziennik Bałtycki

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski