Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Były minister transportu Sławomir N. zatrzymany przez CBA. Chodzi o korupcję i kierowanie grupą przestępczą [Nowe informacje]

Leszek Rudziński
Leszek Rudziński
fot. Bartosz Frydrych
Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w rządzie PO-PSL zatrzymany został pod zarzutem korupcji, prania brudnych pieniędzy oraz kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. W sprawie zatrzymano także Dariusza Z., byłego dowódcę JW „GROM” oraz przedsiębiorcę Jacka P. Jak informuje Biuro śledztwo ma charakter międzynarodowy.

Informację o zatrzymaniu byłego szefa resortu transportu i byłego dowódcy „GROM” podał w mediach społecznościowych rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn.

„Gdańskie CBA zatrzymało byłego posła na Sejm RP, byłego ministra transportu, byłego szefa ukraińskiej Państwowej Służby Dróg Samochodowych (Ukravtodor) Sławomira N., a także Dariusza Z., b. dowódcę JW „GROM” i przedsiębiorcę z Gdańska Jacka P.” – napisał Żaryn na Twitterze.

W związku ze sprawą zatrzymany został również gdański biznesmen Jacek P.

Jak informuje Biuro zatrzymani zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty. Śledztwo dotyczy podejrzenia działań korupcyjnych oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zarówno Sławomir N., jak i Jacek P. mają trafić do gdańskiego oddziału CBA, a następnie zostaną przewiezieni do warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Tam były minister ma usłyszeć sześć zarzutów dotyczących okresu, kiedy kierował ukraińską Państwową Służbą Dróg Samochodowych – Ukrawtodor.

Stanisław Żaryn na antenie Polsat News przekazał, że zatrzymanie Sławomira N. i dwóch innych osób jest sprawą , która dopiero się rozpoczęła i będzie miała prawdopodobnie swój dalszy ciąg. - Toczą się równolegle dwa śledztwa: polskie i ukraińskie - mówił.
Rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych Przypomniał, że sprawa dotyczy "ważnej funkcji publicznej", jaką N. pełnił na Ukrainie. Nie wykluczył również kolejnych zatrzymań.

Obecnie służby przeszukają w Polsce ok. 30 miejsc po zatrzymaniu byłego ministra transportu Sławomira N.

Międzynarodowe śledztwo

Jak poinformowało CBA sprawa ma charakter międzynarodowy. Śledztwo prowadzone jest jednocześnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i Prokuraturę Okręgową w Warszawie a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy.

Narodowe Biuro Antykorupcyjne Ukrainy (NABU) informuje z kolei, że w ramach wspólnego dochodzenia ws. Ukrawtodoru przeprowadzono ponad 50 przeszukań w Kijowie, Lwowie i w Polsce. Zatrzymano wiele osób.

RMF FM donosi natomiast, że na Ukrainie zatrzymano dwie osoby pracujące w Państwowej Służbie Państwową Dróg Samochodowych. Z nieoficjalnych informacji wynika, że jedną z tych zatrzymanych - tym razem przez ukraińskie służby osób - jest asystentka Sławomira N.

Kim jest Sławomir N.?

Sławomir N. był ministrem transportu, budownictwa i gospodarki morskiej w latach 2011-2013, za rządów Donalda Tuska.

N. zrezygnował z funkcji ministra, gdy w 2013 r. prokurator generalny poinformował o zamiarze wystąpienia do Sejmu o uchylenie jego immunitetu celem przedstawienia zarzutów związanych z nieprawidłowościami w oświadczeniach majątkowych. Chodziło o wątpliwości dotyczące jego oświadczenia majątkowego N., do którego minister nie wpisał zegarka, wartego kilkanaście tysięcy złotych.

Sąd skazał Sławomira Nowaka na 20 tysięcy złotych grzywny za złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, a ten
złożył dymisję ze stanowiska ministra, którą przyjął premier.

Były minister w październiku 2016 r. został powołany na stanowisko szefa ukraińskiej agencji drogowej Ukrawtodor. Pod koniec 2019 r. zwolnienie N. z tej funkcji zapowiedział ukraiński minister infrastruktury Władisław Kriklij. Wówczas Sławomir N. złożył dymisję, oznajmiając, że otrzymał nową propozycję pracy na Ukrainie. Nie poinformował jednak o szczegółach nowego zatrudnienia.

Zatrzymany były dowódca GROM

Płk Dariusz Z. to jeden z pierwszych żołnierzy przyjętych do GROM-u, gdzie. przeszedł wszystkie szczeble kariery od szturmowca do zastępcy dowódcy zespołu bojowego. Zaliczył także wiele zagranicznych misji, zdobywając przy tym wiele odznaczeń.
Swoją karierę w jednostce zakończył w 2004 r., przez kontuzję kolana jaką odniósł po skoku spadochronowym. Podjął wówczas pracę w sektorze prywatnym.

W lipcu 2008 r. wrócił do GROM-u już jako jego dowódca. Ponieważ wprowadzał znaczące zmiany kadrowe – zwolnił doświadczonych oficerów - w połowie lutego 2010 r. jeden z oficerów złożył doniesienie do prokuratury. Jego zdaniem w jednostce panowały nieprawidłowości w polityce kadrowej, a żołnierzom dawał się we znaki nepotyzm oraz naruszania godności żołnierzy przez płk. Dariusza Z.

Inne wnioski do prokuratury związane były z kwestiami dotyczącymi gospodarowania mieniem wojskowym - jednak śledztwa nie potwierdziły tych zarzutów.

W 2010 r. płk Dariusz Z. złożył rezygnację ze stanowiska. Jako nieoficjalną przyczynę takiej decyzji wymieniało się wówczas konflikt z ówczesnym ministrem obrony narodowej Bogdanem Klichem. Media spekulowały, że na odejście Z. wpłynęła także zapowiedź powołania przez prezydenta na stanowisko dowódcy Dowództwa Wojsk Specjalnych (któremu podlega GROM) gen. Piotra Patalonga – z którym płk Dariusz Z. także miał być skonfliktowany.

Ponieważ grypa polityków PO broniła Dariusza Z., usiłując nie dopuścić do jego dymisji, już wówczas prasa rozpisywała się o jego związkach z ówczesna partią rządzącą.

Były szef GROM, już jako wiceprezesem PERN-u (spółki eksploatującej sieć rurociągów transportujących rosyjską ropę naftową dla największych producentów paliw w Polsce oraz w Niemczech) został jedną z osób która została nagrana w tzw. aferze podsłuchowej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Były minister transportu Sławomir N. zatrzymany przez CBA. Chodzi o korupcję i kierowanie grupą przestępczą [Nowe informacje] - Portal i.pl

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski