Prokuratura w Puławach ma też sprawdzić, czy Bohdan B. nie stosował wobec zawodnika gróźb karalnych.
SPRAWDŹ: Gdzie i o której można oglądać mecz Polska - Senegal?
- Prowadzimy postępowanie w sprawie czynu z artykułu 217 KK. Jest to oskarżenie prywatne. Sprawdzimy, czy trener nie stosował wobec piłkarza gróźb karalnych. Grozi za to kara do dwóch lat pozbawienia wolności – informuje Grzegorz Kwit, szef prokuratury w Puławach.
Do pobicia, o które Murawski oskarża swojego trenera, miało dojść 29 marca tego roku po treningu Wisły Puławy. 24-letni, były już obrońca II-ligowej drużyny, został wezwany na rozmowę do pokoju szkoleniowca.
– Przez cały trening trener atakował mnie i wyzywał, chociaż ćwiczyliśmy w dwójce. On akurat przeczepił się do mnie. Później, trener asystent zaproponował, bym poszedł do niego na rozmowę. Tam usłyszałem – jesteś normalny czy debil? Odpowiedziałem – tak jak widać. Później trener zamarkował uderzenie, zatrzymał pięść przed moją twarzą i z odległości 5-10 cm mnie uderzył. Odtrąciłem jego rękę i powiedziałem – nie będziesz mnie bił – relacjonuje zdarzenie Sebastian Murawski.
Bohdan B. miał później zejść do szatni i powiedzieć, że nie uderzył, a tylko popchnął twarz zawodnika.
– Tłumaczył, że jakby mnie uderzył, wypadłyby mi zęby - dodaje piłkarz.
W rozmowie z „Kurierem”, były już trener Wisły Puławy nie odniósł się do oskarżeń Murawskiego.
Sprawą nie zajmuje się już także sama Wisła Puławy: Murawski zerwał bowiem kontrakt z klubem, a Bohdan B. odszedł ze stanowiska ze względu na złe wyniki sportowe.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Zobacz też: To następczyni Natalii Siwiec? Karolina Emus okrzyknięta "Miss mundialu"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?