Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cała ta sztuczność. "Organika" Kamila Stańczaka w Galerii Białej

Sylwia Hejno
Prace Kamila Stańczaka są perfekcyjnie wykonane, równie zaskakujące jak ich forma są materiały, z których powstały
Prace Kamila Stańczaka są perfekcyjnie wykonane, równie zaskakujące jak ich forma są materiały, z których powstały Małgorzata Genca
Sztuczne czy prawdziwe? Trzeba dotykać, wąchać, żeby się przekonać. Biała zaprasza na wystawę Kamila Stańczaka pt. "Organika"

Chlebek z pilśniowej płyty, drewniany serek i szyneczka to pierwsze z brzegu przykłady na fantazję tego artysty. Każdą z jego prac cechuje wręcz perfekcyjna precyzja wykonania, która w zestawieniu z tworzywem (talerzyk jednorazowy, styropian) tworzy osobliwy rezultat. W tym pracowitym tworzeniu replik papierosa, betonowej płyty, kępki trawy czy wyrastającej ze ściany huby jest też coś z pasji tworzenia dla tworzenia, prawdziwego szaleństwa majsterkowania.

- "Organika" balansuje na styku tego, co sztuczne i naturalne, sztuczne jest tworzywo, które artysta przerabia na coś, co jest naturalne, fizyczne. Syntetyczne jedzenie też się w to w jakiś sposób wkomponowuje, bo przecież jemy, żeby funkcjonować - komentuje Anna Nawrot-Gryka z galerii Białej.

Sześćset metrów kwadratowych pokryły elementy postindustrialnej architektury i dziwaczne obiekty, jak maszyna do oglądania obrazków. Choć ślady ludzkiej obecności są wyraźne, to wrażenie pustki potęguje szarość i beton, z którego nieśmiało i skromnie wyrastają mikroskopijne trawki. Nierówne, połyskujące piaskiem powierzchnie wcale nie wyglądają na takie, które da się podnieść jedną ręką.

Młody artysta bazuje na niejednoznaczności. Lekkie materiały udają masywne tworzywa, jedzenie, którego nie można zjeść, cechuje się przykładową nieprzydatnością, a przekształcane na różne sposoby i w różnych konfiguracjach organiczno-mięsiste formy (pytanie "co to jest?" pozostaje bez odpowiedzi), maluje na stu dwudziestu plastikowych talerzykach. To obiekt czysto ozdobny, czy subtelna wariacja na temat krwistego steku? Interpretacji może być wiele, ponieważ artysta nie pozwala sobie na więcej niż tylko na aluzje.

"Organika" to świat, w którym paradoksalnie do jego nazwy nie ma ani krzty naturalności. Roślinę i grzyb imituje ich syntetyczny suplement, beton jest lekki jak piórko, a chleb nie sczerstwieje. Ale czy "podrabianie" rzeczywistości nie jest samo w sobie trudną do wyjaśnienia przyjemnością?

"Peryferie" Kamila Stańczaka

Betonowe bunkry, czy miniaturowe makiety ludzkich siedlisk z poprzednich wystaw w podobny sposób pokazywały osamotnioną przestrzeń człowieka, tak jakby ktoś powyjmował z niej tylko niektóre elementy i ułożył w nowy sposób. - Kamil Stańczak tworzy bardzo dziwny zagadkowy pejzaż, który sytuuje się gdzieś pomiędzy rzeczywistością a fikcją - dodaje Anna Nawrot-Gryka.

Kamil Stańczak "Organika", Galeria Biała, ul. Peowiaków 12, wystawa czynna do 27.06

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski