Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Cały Lublin potrzebował takiego meczu", czyli opinie po Motor Lublin - Spartakus Daleszyce (ZDJĘCIA)

KK
W środowy wieczór Motor Lublin pokonał przed własną publicznością Spartakusa Daleszyce 5:0. Oto, co do powiedzenia po tym meczu mieli trenerzy obu drużyn.

Andrzej Więcek (trener Spartakusa Daleszyce):
Ciężko jest zanalizować mecz, który się przegrywa 0:5. Zwłaszcza na gorąco, kiedy te emocje we mnie grają. Nie mniej jednak, sądzę, że mieliśmy takie fazy w tych zawodach, w których graliśmy zupełnie przyzwoitą piłkę i byliśmy równorzędnym partnerem dla gospodarzy. Jeśli miałbym mówić o kluczowych momentach tego meczu, które zadecydowały o wyniku, to nie wskazałbym straty pierwszej bramki, tylko wątpliwej dla mnie decyzji sędziego bocznego o pokazaniu spalonego w 48 minucie, kiedy strzeliliśmy gola na 1:1. Niedługo potem, po błędzie własnym straciliśmy bramkę na 0:2 i przewaga gospodarzy urosła, a mentalność mojej drużyny troszeczkę już siadła. I przede wszystkim w tej sferze upatruje przyczyn porażki. Myślę, że o ile Motor się dzisiaj odblokował, o tyle moja drużyna troszeczkę się zablokowała. Nie robię jakiejś wielkiej tragedii, bo jesteśmy "kopciuszkiem" w porównaniu do możliwości gospodarzy i nie mamy się czym pochwalić. Radzimy sobie jak możemy. Sądzę, że uda nam się w tej III lidze utrzymać, ale do tego jest jeszcze daleka droga. Chciałbym pogratulować gospodarzom, bo rzeczywiście zagrali fajne zawody, a ich przewaga rosła z minuty na minutę. Trudno, jak to się mówi, przyjmujemy tę porażkę na klatkę i w sobotę gramy kolejne zawody. Myślę, że się odbudujemy i będziemy mieli odrobinkę czasu, by złapać oddech oraz poprawić błędy w swojej grze. Gramy z Karpatami Krosno u siebie, także to będzie dla nas o wiele bardziej istotniejszy mecz niż ten dzisiejszy.

Piotr Zasada (trener Motoru Lublin):
My, jako sztab szkoleniowy oraz zawodnicy mamy prawo mieć poczucie naprawdę dobrze odrobionej pracy domowej. Byliśmy gotowi na dwa warianty tego jaką grę defensywną zaproponuje nam zespół Spartakusa. Mieliśmy przygotowane na to pewne odpowiedzi. Pierwsza połowa wyglądała tak, jak się tego spodziewaliśmy. W zespole gości były bardzo małe odległości pomiędzy formacjami i musieliśmy sami tworzyć sobie wolne miejsca do tego, żeby się przedostawać w kierunku bramki przeciwnika. Natomiast robiliśmy to w sposób powtarzalny, zarówno prawym, jak i lewym sektorem. To jest na pewno na duży plus dla zawodników, że w bardzo dużym stopniu zrealizowali założenia z odprawy przedmeczowej, jak i z wczorajszego treningu, do którego przygotowywaliśmy się bezpośrednio w kontekście dzisiejszego spotkania. Dużo ludzi już zaczepiło mnie po drodze po meczu, mówiąc, że teraz Motor się odblokuje i takiego meczu potrzebowaliśmy. Myślę, że cały Lublin potrzebował takiego meczu. Nasza gra i tworzenie sytuacji podbramkowych nie było oparte wyłącznie na stałych fragmentach gry, tylko zaaplikowaliśmy Spartakusowi pięć bramek, a sytuacji mieliśmy jeszcze kilka. Wydaje mi się, że nasze zwycięstwo było przede wszystkim przekonujące i nie było żadnych wątpliwości, kto bardziej na nie zasłużył. Natomiast muszę się zgodzić z trenrem gości, że trochę przysnęlismy wychodząc z szatni. Może gdybyśmy się szybko nie ukierunkowali na zdobycie drugiej bramki, to ten mecz mógłby mieć bardziej nerwowy przebieg. Nie mniej jednak, to drugi mecz na przestrzeni czterech dni, gdzie mamy wprowadzone bardzo wartościowe zmiany. To jaką zmianę dali dzisiaj Dawid Dzięgielewski, Dmytro Kozban i Przemek Szkatuła. Tomek Tymosiak też wszedł w trudnym momencie, a Kamil Kumoch zadebiutował. To wszystko na pewno są takie plusiki, które warto zanotować gdzieś na marginesie, bo niejednokrotnie jest tak, że o końcowym rezultacie przesądzają rezerwowi. Myślę, że szeroka kadra to naprawdę jest nasza wartość dodana, która będzie pomagała nam w dalszej części sezonu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski