- Nie ma tłoku, ale też nie ma przestojów. Mamy już ok. 50 zgłoszeń. Po południu, kiedy ludzie wyjdą z pracy, na pewno będzie większe zainteresowanie - mówił ok. godz. 14, na trzy godziny przed końcem castingu Tomek Hryniszyn, producent filmu.
Obraz przygotuje warszawska agencja Blast Factor Group. Szukano odtwórców czterech głównych ról. Chodziło o dwóch mężczyzn w wieku 30-35 lat oraz 50-60 lat, kobietę (ok. 25 lat) oraz chłopca 5-7 letniego. - W każdej kategorii pojawiły się już ciekawe, interesujące osoby - przekonywał Hryniszyn.
Gdyby nie udało się jednak wybrać aktorów w Lublinie to na wszelki wypadek zaplanowano "dogrywkę". W czwartek podobny casting odbędzie się w Warszawie.
- Traktuje to jako dobra przygodę. Występowałem już w filmie, byłem statystą w kręconym w Lublinie trzy lata temu filmie "Wiosna 1941" - mówił Sebastian Olejnik.
Zdjęcia mają być realizowane w Lublinie, zaczną się w połowie kwietnia. Później, od połowy maja, film ma być wyświetlanie przed kinowymi seansami w Lublinie i sześciu innych miastach Polski: Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Wrocławiu i Katowicach.
Nakręcenie 45 sekundowego filmu pochłonie 300 tys. zł. Kolejne 400 tys. zł ratusz zapłaci za emisje obrazu w kinach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?