CBA w Centrum Onkologii. Prowadzone są trzy śledztwa

- Aktualnie są prowadzone trzy śledztwa dotyczące Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej - potwierdza Piotr Kaczorek, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - Na razie nikt nie ma postawionych zarzutów. Wszystkie prowadzone są bowiem w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie.

Dochodzenia rozpoczęły się jeszcze w 2016 roku, po tym jak marszałek odwołał dyscyplinarnie prof. Elżbietę Starosławską ze stanowiska dyrektora COZL. Jedno ze śledztw prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie.

- Postępowanie dotyczy niedopełnienia obowiązku przez marszałka województwa lubelskiego, które polega na niezagwarantowaniu środków finansowych na rozbudowę Centrum Onkologii - informuje Agnieszka Kępka, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej. - Trwają czynności, które mają na celu wyjaśnienie sprawy. Nadal są przesłuchiwani świadkowie, zbieramy też dokumentację. Za 1,5 miesiąca powinniśmy wiedzieć więcej.

Z nieoficjalnych źródeł udało nam się dowiedzieć, że CBA interesuje również, dlaczego Urząd Marszałkowski nie zapewnił finansowania nowym oddziałom w Centrum Onkologii. - Żadne z tych postępowań nie jest skierowane przeciwko marszałkowi. Jeśli CBA zwróci się do nas z wnioskiem o udostępnienie jakichś dokumentów, o ile będziemy w ich posiadaniu, na pewno je przekażemy, bo nie mamy nic do ukrycia - usłyszeliśmy od Beaty Górki, rzeczniczki Urzędu Marszałkowskiego.

Do tej pory marszałek otrzymał tylko jedno pismo z CBA z prośbą o informacje. - Zaznaczam, że nie jest kompetencją marszałka zapewnianie środków finansowych na leczenie i funkcjonowanie nowych oddziałów w szpitalu - precyzuje Górka.

Dwa pozostałe śledztwa CBA prowadzi Prokuratura Regionalna w Lublinie. - Pierwsza sprawa dotyczy złożenia pięciu fałszywych oświadczeń przez byłą dyrektor, a konkretnie jej zatrudnienia w firmie farmaceutycznej - wyjaśnia rzecznik CBA.

Drugie śledztwo bada nadużycia w gospodarowaniu mieniem Centrum i doprowadzenie do strat finansowych na kwotę 1,2 mln zł przez profesor Starosławską. Przypomnijmy, że była szefowa szpitala zaprzeczała w mediach wszystkim tym informacjom.

- W ostatnich dniach otrzymaliśmy standardową korespondencję z CBA, na wszystko zgodnie z przepisami odpowiadamy, rzetelnie i zgodnie z wiedzą, jaką posiadamy, w odpowiednim terminie i bez zbędnej zwłoki - zapewnia Wojciech Siomak, rzecznik COZL.