Jeżeli Górniczki myślały jeszcze o złocie, w Łodzi nie mogły stracić punktów. UKS SMS prowadził w tabeli z dorobkiem 43 punktów i miał sześć oczek zapasu nad drużyną z Łęcznej, która zajmowała drugie miejsce w tabeli, ale miało taką samą zdobycz, co plasujące się na trzeciej pozycji Czarne Sosnowiec.
– Naszym celem na ostatni mikrocykl było to, by dawać z siebie jak najwięcej i zapomnieć o niepowodzeniach, które są już za nami. Trzeba się skupić na końcówce rundy, która może nam przynieść dużo dobrego – mówił Robert Makarewicz, trener Górnika cytowany przez oficjalną stronę klubową. – Jesteśmy zmotywowane do wygrania. Wiemy, jakiej klasy jest przeciwnik, ale staramy się nie skupiać na tym meczu jako najważniejszym. Traktujemy go jako każde kolejne spotkanie, które przybliża nas do celu. Na pewno będziemy chciały pokazać, że potrafimy grać i wygrywać z SMS-em – dodawał napastniczka zielono-czarnych, Oliwia Rapacka.
Sobotnie spotkanie znakomicie ułożyło się dla Górniczek, które po 12. minutach prowadziły 2:0. Najpierw, w 3. min., bramkarkę UKS SMS Łódź pokonała najskuteczniejsza snajperka ekstraligi Chinonyerem Macleans. Następnie w polu karnym faulowana była Oliwia Rapacka, a jedenastkę na gola zamieniła Marcjanna Zawadzka.
Niestety, w 22. min. siatki trafiła Anna Rędzia, a za chwilę boisko musiała opuścić kontuzjowana Marianna Litwiniec, którą zastąpił Oksana Ratajczyk.
Łęcznianki atakowały, ale to rywalki zdobyły bramkę za sprawą Klaudii Jedlińskiej i pierwsza część gry zakończyła się remisem 2:2.
Po zmianie stron trwała akcja za akcję, dużo było sytuacji do strzelenia goli, ale udało się to gościom. A konkretnie Jolancie Siwińskiej, a asystę zaliczyła Klaudia Lefeld i mecz zakończył cię cenną wygraną Górnika.
Teraz przed łęczniankami domowy mecz z Medykiem Konin. Konfrontację zaplanowano na 7 maja (sobota, godzina 12). Do końca sezonu 2021/22 jeszcze cztery serie spotkań.
UKS SMS Łódź – Górnik Łęczna 2:3 (2:2)
Bramki: Rędzia 22, Jedlińska 39 – Macleans 3, Zawadzka 12 z rzutu karnego, Siwińska 75
Górnik: Palińska – Górnicka, Zawadzka, Głąb, Siwińska, Litwiniec (25 Ratajczyk), Kaczor, Rapacka (90 Skupień), Szymczak (71 Miłek), Lefeld, Macleans (89 Jezioro). Trener: Robert Makarewicz
Żółte kartki: Grzybowska 88 – Lefeld 27, Macleans 45, Zawadzka 46, Kaczor 90
Sędziowała: Katarzyna Lisiecka-Sęk z Poznania
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?