Centrum Monitoringu Wolności Prasy przeciwko cenzurowaniu „Tygodnika Zamojskiego”

- Prasa ma nie tylko prawo, ale i obowiązek informować społeczeństwo o możliwych nieprawidłowościach (...), a wszelkie informacje na ten temat nie powinny być ukrywane przed opinią publiczną - czytamy w oświadczeniu Centrum Monitoringu Wolności Prasy.

Na swoich łamach lokalny tygodnik wiele razy informował o możliwych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu PGK w Zamościu. Centrum Monitoringu Wolności Prasy przypomina, że m.in. po serii krytycznych artykułów rada nadzorcza tego przedsiębiorstwa stwierdziła nieprawidłowości w procedurze przetargowej i zawiadomiła o tym prokuraturę. Postępowanie w tej sprawie trwa. Dziennikarze „Tygodnika Zamojskiego" w najbliższym czasie muszą się jednak powstrzymać od pisania o przedsiębiorstwie.

- Jest to praktyka porównywalna z cenzurą prewencyjną, której stosowanie jest w Polsce konstytucyjnie zakazane - podkreśla Centrum Monitoringu Wolności Prasy.

O postanowieniu sądu w całej sprawie redakcja poinformowała na pierwszej stronie najnowszego wydania. Zaznaczyła, że na str. 9 miał pojawić się artykuł dotyczący PGK.

„Z uwagi jednak na wydanie przez Sąd Okręgowy w Zamościu postanowienia w sprawie o sygnaturze akt: I C 1069/19, ma to nie być możliwe przez najbliższe 11 miesięcy" - czytamy.

Centrum Monitoringu Wolności Prasy zostało założone w 1996 r. Jego członkami są m.in. wybitni prawnicy, wśród nich prof. Andrzej Rzepliński, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. CMWP za swój cel uznaje obronę wolności słowa i swobody dziennikarza w docieraniu do źródeł informacji.