Urząd marszałkowski przekazał ostatnio 48 mln zł ze środków unijnych na walkę z koronawirusem. Dodatkowe wsparcie otrzymały szpitale w Białej Podlaskiej, Puławach, Chełmie, gdzie działają oddziały zakaźne i leczeni są pacjenci z zakażeniem COVID-19. Pieniędzy nie otrzymały szpitale kliniczne (w SPSK1 działa klinika chorób zakaźnych). Rzecznik marszałka wytłumaczył, że środki z tej puli pieniędzy mogły otrzymać tylko szpitale, które aktualnie realizują projekty unijne. Wśród tych szpitali znajduje się również
Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej, które otrzymało 22 mln zł wsparcia na walkę z koronawirusem. Zapytaliśmy dlaczego, skoro placówka nie zajmuje się leczeniem takich pacjentów?
- Mimo braku w strukturze COZL oddziału zakaźnego oraz że nie przebywa tam żaden pacjent z potwierdzonym koronawirusem (stan na godz. 14 we wtorek - przyp. red.), to właśnie szpital o profilu onkologicznym wymaga szczególnych środków ostrożności, ponieważ ci pacjenci znajdują się w grupie ryzyka i są najbardziej narażeni na rozwinięcie ciężkiej postaci choroby COVID-19 - informuje Remigiusz Małecki, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego. I tłumaczy, że przekazane środki pozwolą COZL na przejęcie znacznej liczby pacjentów onkologicznych z innych szpitali, do których są kierowani pacjenci z zakażeniem COVID-19. - Zakup aparatury medycznej i sprzętu medycznego, w tym usytuowanie 140 miejsc dla pacjentów onkologicznych, przyczyni się do poprawy sytuacji epidemiologicznej wywołanej wirusem SARS-CoV-2 w województwie lubelskim - dodaje Małecki.
Dodajmy, że w poniedziałek po południu dowiedzieliśmy się o zakażeniu koronawirusem trzech pracowników Centrum Onkologii. Chodzi o pracowników Zakładu Diagnostyki Obrazowej. - Zakazili się od pacjenta, który przyszedł na badanie do COZL. Pod koniec zeszłego tygodnia potwierdzono u niego koronawirusa - wyjaśnia Piotr Matej, dyrektor departamentu zdrowia Urzędu Marszałkowskiego.
W związku z tą sytuacją, badania na obecność koronawirusa przeszło 44 pracowników COZL. Wszystkie te osoby objęto kwarantanną domową. Badaniom poddano też 91 pacjentów. Z czego 34 z nich objęto kwarantanną w domu.
Wspieramy Lokalny Biznes!
W zeszłym tygodniu pytaliśmy Urząd Wojewódzki, czy w naszym regionie planowane jest utworzenie oddziału zakaźnego dla pacjentów onkologicznych, u których stwierdzono bądź podejrzewa się koronawirusa. Odpowiedź otrzymaliśmy w poniedziałek.
- Nie planuje się obecnie utworzenia oddziału onkologicznego dla pacjentów zakażonych SARS-CoV-2. Należy zauważyć, że pacjent onkologiczny, który ulegnie zakażeniu wirusem SARS-CoV-2, nie może być leczony ani przy wykorzystaniu chemioterapii, ani chemio-immunoterapii, ani radioterapii. Nie może być on także operowany w związku z chorobą onkologiczną. U takiego pacjenta leczenie onkologiczne może zostać wdrożone dopiero w momencie wyleczenia z choroby zakaźnej COVID-19 – odpowiedziała Agnieszka Strzępka, rzeczniczka wojewody.
- Wirusolog: "Szczytu zachorowań spodziewamy się 11 kwietnia"
- Prezydent Żuk w obliczu epidemii: Apeluję o odpowiedzialność
- Teatr Muzyczny szyje maseczki dla policjantów i szpitala
- Egzaminy i matury próbne on-line. Jak będą wyglądać?
- Areszt dla 27-latka, który nakaszlał na sąsiadkę
- Psycholog o koronawirusie: Nie będziemy takimi samymi ludźmi
Strefa Biznesu: Takie plany mają pracodawcy. Co czeka rynek pracy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?