Centrum Spotkania Kultur dopiero w 2015 roku

CSK, według deklaracji z 2007 r., miało być gotowe w 2013 r. Ale pojawiły się problemy. Najpierw o pół roku opóźniło się ogłoszenie konkursu na projektanta gmachu. Kiedy udało się go rozstrzygnąć, wyniki zostały oprotestowane. Umowę z pracownią Bolesława Stelmacha podpisano w grudniu 2009 r. a nieco ponad pół roku później okazało się, że marszałek i architekt nie mogą się dogadać m.in. co do zakresu przygotowywanej dokumentacji. W efekcie zamiast w sierpniu projekt był gotowy dopiero w marcu.

Teraz jest kolejny kłopot - inwestycja potrzebuje nowej decyzji środowiskowej. Wcześniejsza została przygotowana na podstawie nieobowiązujących już przepisów. Jeśli inwestor nie dostosuje się do nowego prawa, może mieć problem z uzyskaniem pozwolenia na budowę a także z otrzymaniem unijnego dofinansowania (UE pokrywa 85 proc. kosztów inwestycji).

*Stelmach dostarczył dokumentację Teatru w Budowie
*Tomasz Pietrasiewicz pokieruje przygotowaniami CSK

- Na konieczność przygotowania nowej decyzji zwrócili nam uwagę eksperci z Jaspersa (organizacja doradzająca m.in. samorządom przy realizacji dużych projektów unijnych-red.) - tłumaczy Jacek Sobczak, członek zarządu województwa. - Mamy nadzieję, że otrzymamy ją w ciągu dwóch miesięcy. Nie stracimy czasu bo równolegle i tak będzie trwać przygotowywanie dokumentacji technicznej dla CSK - tłumaczy Sobczak.

Doświadczenia innych inwestycji pokazują jednak, że proces wydawania takich decyzji ciągnie się miesiącami.

- Potraktujemy tę sprawę priorytetowo i postaramy się wydać decyzję jak najszybciej - zapewnia Marian Stani, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska lubelskiego ratusza.

- Nie mogę zapewnić, że inwestycja powstanie w 2013 czy 2014 roku. Realny termin to rok 2015 - przyznał dzisiaj jednak marszałek Krzysztof Hetman.