- Certyfikat jakości, który dostaliśmy już po raz drugi to nie tylko potwierdzenie rangi szpitala, ale przede wszystkim poziomu pracy naszego personelu. To sukces naszej załogi – mówił w czwartek Gabriel Maj, dyrektor szpitala przy al. Kraśnickiej w Lublinie.
I podkreślał, że to ogromne wyróżnienie, bo tylko 20 proc. wszystkich jednostek medycznych ma taką akredytację, co stawia lubelski szpital w gronie najlepszych. Certyfikat jest poznawany na trzy lata. – Po tym czasie będziemy musieli znowu poddać się kontroli akredytacyjnej i mam nadzieję, że uda nam się uzyskać jeszcze lepszy wynik niż w tym roku – mówi dyrektor Maj.
Po uroczystości odbyło się seminarium poświęcone dopalaczom. Już 226 przypadków zatrucia dopalaczami (trzy osoby zmarły) odnotował lubelski sanepid w tym roku.
- Po dopalacze sięgają najczęściej osoby między 14 a 25 rokiem życia. Konsekwencje zdrowotne na dalsze życie mogą być bardzo różne. W zależności od tego, jaki był skład dopalaczy, może dojść do uszkodzenia mózgu albo serca, niewydolności nerek lub wątroby, ale też ujawnienia się choroby psychicznej - przestrzegał dr n. med. Jarosław Szponar, kierownik oddziału toksykologicznego, który działa właśnie w szpitalu przy Kraśnickiej w Lublinie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?