Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcesz zasiłek? Musisz odstać swoje

MAGDALENA BOŻKO [email protected] FOT. MACIEJ KACZANOWSKI
Marak Sałata z Lublina żeby zarejestrować się jako bezrobotny przyszedł dziś do urzędu przed 7 rano.– Jest szansa, że dziś zostanę obsłużony. Ale kilka dni temu odszedłem z kwitkiem.
Marak Sałata z Lublina żeby zarejestrować się jako bezrobotny przyszedł dziś do urzędu przed 7 rano.– Jest szansa, że dziś zostanę obsłużony. Ale kilka dni temu odszedłem z kwitkiem.
Urzędnicy w lubelskim „pośredniaku” rejestrują codziennie ok. 100 bezrobotnych. Reszta odchodzi z kwitkiem. W Puławach i Świdniku kolejki ustawiają się jeszcze przed otwarciem urzędu. Tak jest od 2 tygodni.

Marek Sałata w Miejskim Urzędzie Pracy w Lublinie był już przed godziną 7. Przyszedł zarejestrować się jako bezrobotny, bo pod koniec ubiegłego roku stracił pracę w Zakładach Drobiarskich. – Już ustawiła się całkiem spora kolejka, bo niektórzy przyszli przed 6, choć rejestracja rusza dopiero o 7.45 – mówi.

Od początku stycznia w MUP Lublin przed pokojem, w którym rejestrowani są bezrobotni, ustawia się długa kolejka. Najlepiej zjawić się tu jeszcze przed otwarciem urzędu.

– Ja próbowałam już trzy razy, ostatni raz we wtorek. Stałam w kolejce kilka godzin, a o 14.45 panie zamykały pokój i odesłały ludzi na następny dzień – żali się pani Iza.

Kierownictwo MUP Lublin przyznaje, że bezrobotnych jest w styczniu znacznie więcej niż pod koniec ubiegłego roku. Powód? Pokończyły się prace sezonowe, z końcem roku wygasły też umowy na czas określony.

– Poza tym, od nowego roku jest wyższy zasiłek dla bezrobotnych. I niektórzy czekali z rejestracją do stycznia – mówi Artur Seroka, rzecznik MUP Lublin.

Bezrobotnych rejestruje w tej chwili 8 urzędników. Ale zwiększenie obsługi nie załatwiło problemu. – Planujemy wprowadzenie elektronicznego systemu wydawania numerków. Z uwagi remont budynku w 2009 roku i konieczność wprowadzenia nowego programu informatycznego plany te zostaną odłożone na drugie półrocze 2010 roku – dodaje Seroka.

W PUP w Puławach trzeba odczekać co najmniej kilka godzin, żeby się zarejestrować.

– U nas i tak jest lepiej niż w innych miastach – twierdzi Krzysztof Gumieniak, dyrektor PUP w Puławach.

Pierwsi bezrobotni ustawiają się w kolejce jeszcze przed otwarciem urzędu. W czwartek przed południem w ogonku biegnącym po schodach i korytarzu urzędu czekało kilkadziesiąt osób. – Byłam już wczoraj, ale na pewno bym się nie dostała, dlatego dzisiaj znowu przyjechałam – zżyma się jedna z kobiet.

– Jak jest duża kolejka, to kierownik proponuje zapisanie oczekujących na późniejszy dzień – dodaje Gumieniak.

W PUP w Świdniku do rejestracji też trzeba odstać swoje. Od 4 do 8 stycznia zarejestrowano tu 200 osób. – Ci, którzy nie zostali obsłużeni, byli wpisywani na listę na kolejny dzień – usłyszeliśmy w urzędzie.

W Lubartowie dziennie rejestruje się średnio 30 bezrobotnych. – Owszem, jest więcej osób, ale dlatego uruchomiliśmy dodatkową obsługę – mówi Beata Pankowska, z-ca dyrektora PUP Lubartów.

Bez problemu zarejestrujemy się też w PUP Lublin. Dzis o godz. 9 do rejestracji czekała... jedna osoba. W Kraśniku w kolejce czekało 10 osób.

Wyższy zasiłek dla bezrobotnych

Od tego roku bezrobotni dostają przez pierwsze trzy miesiące 717 zł brutto, a przez 3 kolejne 563 zł brutto (wcześniej przez 6 miesięcy dostawali 575 zł brutto).

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski