Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chełm z oszczędności gasi uliczne latarnie

Tomasz Wójciszyn
Na deptaku palą się jeszcze wszystkie latarnie, za kilka dni zgaśnie co druga.
Na deptaku palą się jeszcze wszystkie latarnie, za kilka dni zgaśnie co druga. Tomasz Wójciszyn
Mieszkańcy Chełma muszą się przyzwyczaić do spacerów po ulicach w półmroku. W tym tygodniu zgaśnie w mieście co druga latarnia, z wyjątkiem okolic szkół, przedszkoli, skrzyżowań, przejść dla pieszych czy okolic kamer monitoringu miejskiego. Dlaczego? Chełm musi oszczędzać.

Na wydatki w tegorocznym budżecie miasta przewidziano 281 mln zł. Żeby budżet zbilansować, prezydent Chełma szuka oszczędności gdzie się tylko da. Sytuację utrudnia fakt, że od tego roku nie jest możliwe zaciąganie kredytów na wydatki bieżące.

Zgodnie z planem, na oświetlenie uliczne miało pójść około 2 mln zł. Jednak, aby wszystkie latarnie świeciły miasto musiałoby wydać o 600 tysięcy zł więcej. Dodatkowo w budżecie ograniczono środki na konserwację oświetlenia - 410 tysięcy zł. To niemal połowa tego, ile wydano w 2010 roku.

- Taka decyzja musiała zapaść - mówi Józef Górny, zastępca prezydenta Chełma. - Chcemy, by latarnie zaczęły świecić dopiero wtedy, gdy robi się ciemno, a gasły o świcie. Zimą działałyby dłużej, latem krócej.

Więcej informacji z Chełma: chelm.naszemiasto.pl

Koszty oświetlenia ma obniżyć też automatyczny system włączania i wyłączania latarni. Teraz system oświetlenia jest wyposażony w wyłączniki czasowe, które trzeba ustawiać dostosowując je do długości nocy.

- Moim zdaniem, latarnie i tak są dość gęsto ustawione. Jak co druga zgaśnie, nie będzie tragedii - mówi Barbara Stasiak, mieszkanka osiedla Górna Dyrekcja.

Pomysł wyłączania lamp w nocy nie jest w Chełmie nowy. Za prezydentury Krzysztofa Grabczuka (PO) również wyłączono co drugą latarnię. Spotkało się to z negatywnym odzewem mieszkańców, którzy obawiali się o swoje bezpieczeństwo. Po jakimś czasie każdy się do tego przyzwyczaił. Nie zanotowano także wzrostu przestępczości z tego powodu. Kiedy w 2006 roku Agata Fisz (SLD)obejmowała urząd prezydenta, znów zaświeciły wszystkie latarnie. Prezydent twierdziła wtedy, że na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać. Teraz zmieniła decyzję.

Część latarni zgaśnie już w tym tygodniu. Zakład Energetyczny wyłączy swoje lampy, a te należące do miasta - Przedsiębiorstwo Usług Mieszkaniowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski