Chevron będzie wiercił na zamojskich łupkach

Wcześniej firma wykonała odwierty w Horodysku i Andrzejowie.

Montaż wierni trwał przez ostatnie dwa tygodnie. Planowany odwiert będzie pierwszym wykonanym przez Chevron w rejonie Zamościa. Koncern postanowił zaznajomić lokalną społeczność z technologią poszukiwań. Już w środę wiertnię odwiedzą mieszkańcy wsi Zawada, Siedliska i Siedliska Kolonia. Będą mogli obejrzeć z bliska wieżę wiertniczą i porozmawiać z fachowcami obsługującymi urządzenia. Zobaczą też model tzw. „casingu”, czyli zabezpieczenia odwiertu.

– Mam nadzieję, że informując mieszkańców o stopniu zaawansowania prac i goszcząc ich na terenie wiertni, pokazujemy, że nasze działania operacyjne odbywają się w sposób zaplanowany i bezpieczny – powiedział John Claussen, Country Manager Chevron Polska Energy Resources.

Wieża w Zawadzie ma wysokość 54 metrów. Aby przewieźć ją na teren odwiertu potrzebnych było ok. stu ciężarówek. Urządzenie zostało wyprodukowane we Włoszech. Wiertnię zmontowała polska firma  - Nafta Piła. Firma ta będzie również wykonywała prace poszukiwawcze. Aby dotrzeć do warstw skał łupkowych, trzeba będzie wykonać pionowy odwiert o głębokości do 4 kilometrów.

Tylko w naszym regionie wydano do tej pory 27 koncesji na badanie złóż gazu łupkowego. Najbardziej zaawansowane prace prowadzą takie firmy, jak Orlen, PGNiG i właśnie Chevron. Według naukowców, jeśli badania zakończą się powodzeniem, to za 4 -5 lat może ruszyć eksploatacja złóż.