Chomiki europejskie poszukują partnerek i szaleją w mieście. Jeden wstrzymał nawet ruch na ulicy

Ismena Cieśla
Ismena Cieśla
Z wyglądu słodziutkie, z charakteru waleczne i zadziorne. Spotykając się z chomikiem europejskim najlepiej nie wchodzić mu w drogę i próbować pomóc. On może to opatrznie zrozumieć i nas zaatakować.
Z wyglądu słodziutkie, z charakteru waleczne i zadziorne. Spotykając się z chomikiem europejskim najlepiej nie wchodzić mu w drogę i próbować pomóc. On może to opatrznie zrozumieć i nas zaatakować. Screenshot Facebook Górki Czechowskie - wietrznie zielone
Małe, niepozorne, słodko wyglądające, a jednak bitewne i waleczne. Chomiki europejskie, bo o nich mowa, kiedyś były bardzo liczną grupą zwierząt, teraz zagrożone wyginięciem wpisane są na Czerwoną Listę Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody i Jej Zasobów. Mało kto wie, że ten gatunek zamieszkuje tereny zielone w Lublinie.

Aktywiści ze Stowarzyszenia Górki Czechowskie Wietrznie Zielone zwracają uwagę na to, że maj to czas gdy chomiki europejskie są niezwykle aktywne.

- Chomiki, zwłaszcza samce, wciąż jeszcze czują w sobie misję, silniejszą niż rozsądek. Niby nie potrafią latać ale biegają od samiczki do samiczki i … bzykają. Często zapominają przy tym, żeby popatrzeć w każdą stronę przed przejściem dla pieszych czy też nie zauważają innych przeszkód. Wpadają często w poważne tarapaty a czasami nawet giną… - piszą na swoim profilu na Facebooku.

Tym samy ostrzegają, że w tym czasie możemy częściej zobaczyć osobników tego gatunku. Należy jednak pamiętać, że lepiej nie brać ich na ręce.

- Kilka dni temu od mieszkańców okolic Zelwerowicza przy Górkach usłyszeliśmy jak Panie na spacerze z dziećmi zobaczyły jak jeden taki wbiega na dwupasmówkę, więc niewiele myśląc i mając „serce na dłoni” wbiegły obok niego i chciały go przenieść na drugą stronę tej dwupasmowej ulicy. Zatrzymały ruch a ich działania zatrzymał dopiero sam chomik europejski, który jako dzikie zwierzę prędzej by Paniom odgryzł palca niż dał się ponosić gołymi rękoma. Zrobiłby to oczywiście w samoobronie, nie bójcie się, sam z siebie was nie będzie ścigał czy straszył. Musicie na to zasłużyć - przestrzegają aktywiści.

Miasto to prawdziwa pułapka dla chomików, które w tym okresie nie używają za bardzo swoich móżdżków. Wpadają do studzienek kanalizacyjnych, giną upolowane przez dzikie koty albo pod kołami samochodów, lub wpadają w inne tarapaty. Ostatnio mieszkańcy okolicy ulicy Probostwo zaalarmowali straż miejską, ponieważ myśleli że to dziki lis wpadł w pułapkę. Po przyjeździe patrolu okazało się, że w studzience znajdował się bardzo znerwicowany chomik europejski. Na szczęście nic mu nie dolegało i po obserwacji został wypuszczony na teren górek czechowskich by dalej mógł czynić honory zwiększania populacji gatunku.

iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski
Dodaj ogłoszenie