Nie wiadomo, co tak przyciąga do Osterwy wszelkiej maści chuliganów. Może lokalizacja budynku, może kolor elewacji, a może nie w smak im dobór repertuaru? Faktem jest, że a to w budynek przy ul. Narutowicza ktoś wjedzie samochodem (jak mecenas Paweł S. w 2012 roku), a to ktoś wybije głową szklane drzwi (jak pewien 18-latek w 2010 roku).
W środę o godz. 4.45 rano kamery monitorujące teatr nagrały dwóch wandali, którzy usiłowali wytłuc szyby w budynku. Na filmiku widać, jak jeden z nich chciał nawet powtórzyć wyczyn nastolatka z 2010 roku, uderzając w szkło "z główki", ale bezskutecznie. Udało im się za to wybić szkło w drzwiach wejściowych za pomocą pięści.
- O sprawie powiadomiliśmy już policję. Mam nadzieję, że na udostępnionym nagraniu ktoś z państwa Czytelników rozpozna tych chuliganów - mówi Ryszard Fijałkowski, z-ca dyrektora Teatru im. J. Osterwy.
Dodaje, że do takich sytuacji pracownicy Osterwy zdążyli się przyzwyczaić i że ostatnim razem nagłośnienie sprawy przez media pomogło. Może więc i teraz będzie podobnie? - Wspomniany 18-latek w 2010 roku sam się do nas zgłosił. Przyznał się, przeprosił i zapłacił za szkody z kieszonkowego - przypomina Fijałkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?