Zachowania rynków finansowych pokazują, jak bardzo inwestorzy na świecie oczekiwali zwartej i zdecydowanej reakcji przywódców europejskich na pogłębiający się kryzys zadłużenia. Podjęte na szczycie decyzje dały nadzieję na odsunięcie groźby finansowej katastrofy. Aż tyle i tylko tyle. Załamania systemu finansowego w najbliższych tygodniach nie będzie, ale główne problemy gospodarki światowej i europejskiej wciąż nie zostały rozwiązane.
Nadal istnieje potężna nierównowaga w handlu między USA a Chinami finansowana rosnącym długiem. Nadal obecne pokolenie w Europie żyje na koszt pokoleń przyszłych. Nie zostały bowiem rozwiązane kwestie rozdętych przywilejów socjalnych i emerytalnych, finansowanych długiem publicznym w większości krajów europejskich.
Jeśli światowi przywódcy nie znajdą siły i determinacji, by zająć się realnymi problemami gospodarczymi i nie zaczną leczyć przyczyn kryzysu, to samo zaleczanie jego skutków nic nie da. Po chwilowym załagodzeniu i krótkiej euforii problemy znów się objawią i to ze zwiększoną siłą. Miejmy więc nadzieję, że zbicie gorączki to tylko pierwszy krok, za którym pójdą dalsze działania i że w obecnej chorobie metoda małych kroków wystarczy do uzdrowienia gospodarczego organizmu...
Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową. Zapisz się do newslettera!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?