Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

CIA nie chce odtajnić akt od Jacka Stronga

Piotr Subik
Pamięć. To normalne i standardowe działanie służb - mówi dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas.

- Amerykanie dwukrotnie odmówili nam przekazania dokumentów otrzymanych od płk. Ryszarda Kuklińskiego. Ale to nie oznacza, że sprawę uznajemy za zamkniętą. Nasi historycy nadal są zainteresowani zapoznaniem się z nimi - mówi rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej Andrzej Arseniuk.

To odpowiedź na list otwarty, który do prezesa IPN Łukasza Kamińskiego skierował krakowianin dr Jerzy Bukowski, były reprezentant prasowy płk. Kuklińskiego w kraju. Pisał w nim m.in. o tym, że choćby częściowe opublikowanie tych materiałów przekonałoby wątpiących, iż "pułkownik Ryszard Kukliński był jednym z największych bohaterów epoki zimnej wojny".

- Kukliński często mówił, że bez odtajnienia kluczowych akt Układu Warszawskiego, co już się stało, i bez zapoznania się z dostarczonymi przezeń CIA tysiącami stron dokumentów na temat przygotowywania przez ZSRS atomowej wojny z Zachodem nie sposób zrozumieć intencji oraz istoty jego misji - twierdzi dr Bukowski.

IPN występował o odtajnienie akt do Amerykanów za czasów prezesury nieżyjącego już Janusza Kurtyki, a ostatnio w ubiegłym roku, już za rządów obecnego prezesa Łukasza Kamińskiego. Jednak wszystko wskazuje na to, że na razie USA nie zamierzają odtajnić więcej dokumentów niż odtajniły dotychczas.

A w 2008 r. ujawniono około tysiąca kart z akt szpiega o kryptonimie "Jack Strong". Wynikało z nich m.in. że komunistyczni generałowie Wojciech Jaruzelski i Czesław Kiszczak naciskali na wprowadzenie stanu wojennego w Polsce. "Jaruzelski, być może pod wpływem Sowietów i konserwatystów w partii, zmienił swe stanowisko i obecnie opowiada się za bardziej zdecydowanym rozwiązaniem problemu (...)" - pisał płk Kukliński.

Politolog dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas podkreśla, że odmowa ujawnienia akt to "normalne i standardowe" zachowanie CIA. Po pierwsze, takie decyzje nie należą do służb, ale zapadają na wyższym szczeblu. Po drugie, Amerykanie mogą nie mieć interesu w odtajnieniu dokumentów dotyczących planowanej nuklearnej konfrontacji Sowietów, np. by nie demaskować innych agentów działających być może wciąż w Rosji albo na Białorusi. A także, by nie ujawniać Rosjanom, jak wielkie możliwości miała i wciąż ma CIA.

- Natomiast bez wątpienia można odtajnić już dokumenty dotyczące wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, co zresztą Amerykanie już częściowo zrobili - podkreśla Kostrzewa-Zorbas. Jego zdaniem, doszłoby do tego szybciej, gdyby wnioskowali o to obywatele USA lub instytucje polonijne, np. Kongres Polonii Amerykańskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: CIA nie chce odtajnić akt od Jacka Stronga - Dziennik Polski

Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski