Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciekawy i otwarty mecz Krakowie. Remis Motoru na inaugurację [ZDJĘCIA]

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
Jeśli nie da się wygrać, trzeba zrobić wszystko, aby zdobyć choćby punkt. Gracze Motoru Lublin, kończąc mecz w dziesiątkę, zdołali go wywalczyć w wyjazdowym meczu z Garbarnią Kraków.

Przed meczem w Krakowie szkoleniowiec Motoru, Stanisław Szpyrka mówił: „W okresie przygotowawczym skupialiśmy się przede wszystkim na sobie. Na tym, abyśmy potrafili narzucić własny styl gry i od pierwszego gwizdka zdominować przeciwnika”.

Początek meczu z Garbarnią bez wątpienia był potwierdzeniem tych słów. Żółto-biało-niebiescy szybko ruszyli na swoich rywali i to oni prowadzili grę. Pewnym zaskoczeniem był zapewne fakt, że między słupkami bramki lublinian stanął 20-letni wychowanek Sygnału Lublin, Michał Furman. Ten stosunkowo niedawno został zakontraktowany w Motorze, a jak dotychczas grał na poziomie ligi okręgowej.

Po okresie, gdy to Motor dyktował warunki, przyszła chwila nieuwagi, właśnie w wykonaniu młodego golkipera. Szczęśliwie dla gości zdarzenie z 4. minuty nie miało żadnych konsekwencji, a na Furmanie nie zrobiło żadnego wrażenia, bo od tego momentu na boisku radził sobie już tylko lepiej.

Lublinianie wysoko podchodzili pod swoich rywali i to się opłaciło. W 9. minucie futbolówkę w okolicach połowy boiska odebrał doświadczony Rafał Król, który momentalnie prostopadle zagrał do Michała Żebrakowskiego. Napastnik przyjezdnych zmierzył się w pojedynku biegowym z obrońcami miejscowych. Przed wszystkimi graczami z pola został już tylko bramkarz, który wyszedł w okolice jedenastego metra. Piłka posłana przez Króla najpierw odbiła się od niego, a następnie trafiła w kolegę z drużyny, Donatasa Nakrošiusa, i z powrotem powędrowało w kierunku pustej już bramki (0:1).

Motor był zespołem lepszym. W 23. minucie ponownie w jednej z głównych ról wystąpił Król. Pomocnik uderzał z okolic „szesnastki”, jednak zrobił to na tyle niedokładnie, że wyszło z tego podanie do Żebrakowskiego. Na wykroku snajper nie zdołał go jednak dobrze opanować i dla gospodarzy skończyło się tylko na strachu.

Chwilę później to oni natomiast przycisnęli. W dobrej sytuacji na jedenastym metrze znalazł się Wojciech Słomka. Jego próba została zblokowana, a miejscowi wznowili grę z narożnika. Poważne zagrożenie okazało się ostatnim, bo w 28. minucie świetne ponad obroną Motoru podał Nakrosius. W pojedynku fizycznym Adam Żak przepchnął Przemysława Szarka, a następnie strzałem po dłuższym słupku pewnie pokonał Furmana (1:1).

Dwie minuty później tuż za narożnikiem pola karnego faulowany był Piotr Ceglarz. Przy piłce stanął on i Król. Ten drugi delikatnie wypuścił mu fotbolówkę, a 30-letni pomocnik mocnym uderzeniem z prostego podbicia nie dał najmniejszych szans Aleksandrowi Koziołowi (1:2). Do przerwy wynik już nie uległ zmianie.

Po zmianie stron Motor znowu zaczął agresywnie, ale gola po ładnej akcji zespołowej z 67. minuty zdobyli miejscowi. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Żak.

Na kwadrans przed zakończeniem przyjezdni znaleźli się jeszcze w większych tarapatach. Za drugą żółtą kartkę boisko opuścić musiał Jakub Staszak.

Lublinianie zdołali utrzymać remis do końca, a duża w tym zasługa młodego Furmana, który w jednej z ostatnich akcji meczu popisał się efektowną obroną.

Garbarnia Kraków - Motor Lublin 2:2 (1:2)

Bramki: Żak 28, 67 - Nakrosius 9 (samobójcza), Ceglarz 32

Garbarnia: Kozioł - Warczak, Kardas, Bartków, Nakrosius, Duda (62 Kuczak), Nowak (62 Dziedzic), Pranica (70 Marszalik), Słomka, Mularczyk, Żak. Trener: Maciej Musiał

Motor: Furman - Rudol, Szarek, Rozmus, Wójcik (90 Cichocki), Gąsior (62 Kusiński), R. Król, Staszak, Rybicki (46 Sędzikowski), Ceglarz (68 Kahsay), Żebrakowski. Stanisław Szpyrka

Żółte kartki: Kardas, Kuczak, Żak - Staszak (dwie), Żebrakowski, Kusiński

Czerwona kartka: Staszak (74. min - za drugą żółtą)

Sędziował: Damian Gawęcki (Kielce)

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski