- To dużo, ale za te pieniądze będziemy w stanie wyremontować jedynie pięć nagrobków, rok wcześniej było ich więcej, bo siedem - mówi Stanisław Santarek, przewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina.
Tym razem potrzeba więcej pieniędzy na mniej pomników. To wynik drożyzny i wzrostu podatków. Zobaczyliśmy, na jakie zabytki będziemy zbierać pieniądze. Pięć nagrobków stoi w odległości kilkunastu metrów od siebie. Wszystkie są wykonane z kamienia i mają podobne kształty. - Konserwatorzy mówią nataki nagrobek cippus - wyjaśnia Stanisław Santarek.
Ta forma wywodzi się jeszcze z czasów rzymskich, tworzy ją masywny cokół zwieńczony płytą.
Pomniki, na które w tym roku będziemy zbierać pieniądze, są w złym stanie. - Proszę zobaczyć. Wystarczy dotknąć, a to wszytko się sypie - mówi przewodniczący SKOZL i muska ręką kamienną ścianę. Od razu spod jego palców sypie się biały pył.
Konserwacja pięciu pomników może przypominać wyścig z czasem. Na jednym warstwa z inskrypcją wydaje się rozpadać w oczach. - Nie wiem, czy uda nam się ją uratować - przyznaje Stanisław Santarek i dodaje. - Niestety, cmentarz lubelski nie został jeszcze zinwentaryzowany. Gdyby był to każdy napis, to nawet ten w najgorszym stanie udałoby się teraz odtworzyć.
Na czym będą polegać prace konserwatorskie przy wybranych kamiennych obiektach? Oprócz uzupełniania ubytków i oczyszczania, znaczną część kosztów pochłonie nasączanie chemikaliami. Dzięki nim kamienie odzyskają twardość i trwałość. To wzmocnienie pozwoli im w spokoju stać przez kolejne dziesięciolecia.
Lubelska kwesta przy ul. Lipowej odbywa się po raz 26. Za zebrane pieniądze udało się odremontować dotychczas aż 253 nagrobki. Kwestowano nie tylko na obiekty stojące w części katolickiej. Udało się też naprawić 5 nagrobków w części prawosławnej, 4 w wojskowej i 14 w ewangelickiej.
Ile jeszcze czeka na naprawę? - Nigdy nawet nie chciałem dokładnie liczyć, ale sądzę że około pół tysiąca - przyznaje Stanisław Santarek.
Pomóż zbierać!
Kwesta zaczyna się pierwszego listopada, ale nadal brakuje chętnych do pomocy w zbiórce.
Jak dotąd chęć bycia kwestorem zadeklarowało około 20 osób. To bardzo mało! Potrzeba dziesięć razy więcej. Wszyscy zainteresowani udziałem w zbiórce proszeni są o kontakt ze SKOZL pod numerem 506-187-804. Od środy, 24 października, do soboty, 27 października, będzie można zgłaszać się także osobiście do siedziby komitetu przy ul. Jezuickiej 4 w godz. 10 - 12 i 16 - 19. Organizatorzy proszą o jak najszybszą deklarację chęci udziału w kweście.
Dzięki pomocy lublinian udało się wyremontować siedem nagrobków
To był dobry rok dla miłośników zabytków. Na cmentarzu przy ul. Lipowej udało się odnowić siedem cennych nagrobków. Ocalono żeliwny grób Marcelego Bogusławskiego oraz kamienne pomniki Walentego Wiśniewskiego, Waleryi Dobrzelewskiej, Józefa Dziewulskiego, Franciszka Ksawerego Grabowskiego, Łazarewiczowej i rodziny Głuchowskich (na zdjęciu obok). Przy kilku z nich ostatnie roboty konserwatorskie trwają do dzisiaj. Łącznie prace kosztowały aż 83 tysiące złotych. Cena była wyjątkowo wysoka, bo od tego roku stawka podatku VAT na prace konserwatorskie wynosi aż 23 proc. W czasie listopadowej kwesty, organizowanej przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Lublina, zebrano na sfinansowanie robót ponad 73 tys zł. Resztę pieniędzy dołożył wykonawca robót oraz SKOZL, który przeznaczył na ten cel pieniądze z wyroku. - Sąd zobowiązał jakiegoś przemytnika do zapłaty na naszą rzecz. Dzięki temu mieliśmy w zapasie pewną sumę - wyjaśnia Stanisław Santarek, przewodniczący SKOZL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
