Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cmentarz na Majdanku: Kupcy nie chcą likwidować kramów

Agnieszka Kasperska
Nowe pawilony przy cmentarzu na Majdanku nie podobają się kupcom
Nowe pawilony przy cmentarzu na Majdanku nie podobają się kupcom Małgorzata Genca
Dziś mija termin, jaki urzędnicy wyznaczyli handlowcom sprzed cmentarza na Majdanku na usunięcie starych kramów. Sprzedawcy chcą jednak zostać i uprzedzają, że się oflagują.

Kością niezgodny między sprzedawcami a urzędnikami z ratusza stały się nowe pawilony handlowe. Kupcy sprzedający z tzw. szczęk mieli się do nich przenieść.

- Ale nikt z nami nie ustalił wyglądu kiosków. Te, które postawiono, do niczego się nie nadają - uważa Katarzyna Kalinowska, jedna z handlowców. - Są oszklone i podczas upałów nie utrzymamy w nich kwiatów. Będą się też topić świeczki. Co więcej, w kioskach założono ogrzewanie na prąd. Nikogo z nas nie stać będzie na płacenie rachunków za kaloryfery.

Sprzedawcy twierdzą też, że czynsz (1107 zł za 18 mkw. za miesiąc) znacznie przewyższa ich zdolność finansową. Dlatego wystąpili o możliwość pozostania w dotychczasowym miejscu.

- To niemożliwe - twierdzi Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa prezydenta miasta. - Nie możemy pozytywnie rozpatrzyć wniosków o zajęcie pasa drogowego, bo w tej chwili nie jesteśmy zarządcą terenu. Do czasu zakończenia przebudowy dojścia do cmentarza jest nim Strabag, który prowadzi prace.

Inwestycja nie może być jednak zakończona, dopóki handlowcy nie opuszczą zajmowanego terenu. - Wczoraj odwiedzili nas strażnicy miejscy, informując, że musimy się wyprowadzić. Za pozostanie na miejscu grozili nam 500-złotowymi mandatami - opowiada Kalinowska. - Nie wiemy, co w tej sytuacji zrobić. Stoisk jednak nie opuścimy. Planujemy złożyć kolejne petycje do miasta. Prawdopodobnie też się oflagujemy.

A co będzie z nowymi kioskami, do których handlowcy nie chcą się przenieść? Prezydent obiecał kupcom sprzed cmentarza, że będą mieli pierwszeństwo w ich zajmowaniu. Jeśli jednak nie zechcą podpisać umów (na razie zrobiły to tylko trzy osoby), kioski zostaną wydzierżawione innym.

- Miejska Korporacja Komunikacyjna, która dzierżawi teren od miasta, informuje, że kioskami zainteresowanych jest w tej chwili kilkadziesiąt osób - dodaje Beata Krzyżanowska.

Czy kwota, która przeraża handlowców, jest faktycznie zaporowa? - Nie - uważa prosząca o anonimowość właścicielka sklepu mieszczącego się w budynku stojącym tuż przy cmentarzu. - Od lat płacimy bardzo podobne stawki do tych, jakie mają obowiązywać w nowych kioskach.

Kurier Lubelski na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski