- Jeżeli Rzecznik potwierdzi, że lekarz naruszył procedury, to medykowi grozi upomnienie, nagana, ograniczenie czynności, zawieszenie w prawach wykonywania zawodu czy nawet pozbawienie praw do wykonywania zawodu - mówił Lech Sprawka, wojewoda lubelski na środowej konferencji.
O sprawie lekarza-antyszczepionkowca poinformował w tym tygodniu wojewoda. Zacytował maila, którego otrzymał od mieszkańca naszego regionu:
„Teściowa miała wizytę u kardiologa i wróciła przerażona. Pan doktor zapytał, czy się szczepiła, i usłyszawszy, że tak, i planuje przyjąć trzecią dawkę, zrobił jej 20-minutowy wykład na temat zabójczego działania szczepionki. Przekonywał, że preparat jest zrobiony z 12-tygodniowych ludzkich płodów, które są rozcinane na żywca, i z nich pobiera się coś, co potem wstrzykuje się głupcom, którzy się na te szczepienia zgłaszają. I tylko kwestią czasu jest, kiedy i która dawka okaże się tą zabójczą”.
Wojewoda lubelski niezwłocznie poinformował o tym Lubelską Izbę Lekarską.
- Postępowanie może się toczyć nawet przez kilka miesięcy w zależności m.in. od liczby dokumentów i świadków oraz oceny biegłych – informował ,,Kuriera" Jacek Niezabitowski, Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej działający przy Lubelskiej Izbie Lekarskiej.
Jakie są wczesne objawy boreliozy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?