Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co powstało u zbiegu ulic Ruskiej i Nadstawnej w Lublinie? Każdy widzi co innego

Ewa Pajuro
Właściciel tego terenu szukał nowego najemcy, który miałby na plac jakiś pomysł. Chętnych nie było. Targowisko pozostało
Właściciel tego terenu szukał nowego najemcy, który miałby na plac jakiś pomysł. Chętnych nie było. Targowisko pozostało Małgorzata Genca
Dla sąsiadów to nieuczciwa konkurencja, dla ratusza samowola budowlana, dla zarządcy terenu jedynie szereg prywatnych straganów. Tzw. nowy plac targowy, który powstał na dawnym placu manewrowym PKS, nie przestaje budzić kontrowersji. Służby zapowiadają kolejne kontrole. Bo miasto, choć nie mówi tego wprost, najchętniej pozbyłoby się problemu.

Ostatnio na rozpoznanie na placu wybrała się straż pożarna. Zarządca terenu nie był w stanie pokazać funkcjonariuszom jakichkolwiek dokumentów dotyczących targowiska. - Przyznał, że ich nie posiada - mówił w środę Michał Badach, rzecznik lubelskiej straży pożarnej. Kara? Nic podobnego. Strażacy odeszli z niczym.

- Skoro nie wiadomo z czym mamy do czynienia, bo nie wynika to z żadnych dokumentów, trudno podejmować jakiekolwiek czynności. Inne mamy wymagania przeciwpożarowe wobec zwykłych budynków, inne wobec obiektów tymczasowych czy targowisk - tłumaczył Badach.

Dla przedsiębiorców z sąsiedniego "Bazaru" to skandal. - Nam kiedyś straż chciała zamknąć targ za płótna zaciemniające bez atestu dotyczącego łatwopalności - mówiła Urszula Syroka, szefowa spółki Bazar.

Strażacy poprosili o pomoc nadzór budowlany. Odpowiedzi na pytanie, czym jest tzw. nowy plac targowy, nie dostaną raczej szybko. - Musimy wiedzieć, co w tym miejscu przewiduje plan zagospodarowania przestrzennego. O informację w tej sprawie wystąpiliśmy do ratusza -podkreślała Joanna Jać, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Lublinie.

Dla urzędników sprawa jest prosta. - W tym miejscu nie obowiązuje plan miejscowy. Inwestor powinien wystąpić o warunki zabudowy. Nie zrobił tego. Konkluzja jest taka, że mamy do czynienia z samowolą budowlaną - stwierdziła Beata Krzyżanowska, rzeczniczka prezydenta Lublina.

Z tą opinią nie zgadza się zarządca terenu. - Tam stoją stragany najemców, które w świetle prawa są ruchomościami. O żadnej samowoli budowlanej nie ma tu mowy - tłumaczył Andrzej Ziętek, dyrektor zarządzający spółki Euro Consult.

Dodaje, że ostatnie kontrole są nieuprawnionym atakiem na najemców (sprzedawców sprawdzały też m.in. Straż Miejska i kontrola skarbowa). Na spokój nie ma jednak co liczyć. - Inaczej nie możemy dyscyplinować spółki prowadzącej to targowisko - stwierdził Krzysztof Żuk, prezydent Lublina, na ostatnim posiedzeniu Rady Lokalnej Przedsiębiorczości.


Codziennie rano najświeższe informacje z Lublina i okolic na Twoją skrzynkę mailową.
Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski