Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co robił Ashton Kutcher w naszym mieście?

Kamil Nadolski, ELIS
Ashton Kutcher jest mężem Demi Moore
Ashton Kutcher jest mężem Demi Moore Mike Groll
Wizyta Ashtona Kutchera w Polsce dla jego fanów nie stanowi żadnej tajemnicy. Niewielu jednak wie, że ten gwiazdor rodem z Hollywood przy okazji promocji swego najnowszego filmu "Walentynki" odwiedził również Lublin. Jak był cel wizyty?

- Polska to piękny kraj. Pamiętam szczególnie Lublin, który odwiedziłem. Mieszka tam (chodzi o Lublin - przyp. red.) Hosen, jest jasnowidzem. Chociaż jest niewidomy, to energetycznie może się połączyć z każdym - wspominał aktor w poniedziałkowym programie "Dzień dobry TVN". Jednocześnie poinformował, że "naładował się energetycznie". - Polska to bardzo uduchowiony kraj" - takim stwierdzeniem zakończył wspomnienia z wizyty w naszym kraju.

- Hosen? Niewidzący jasnowidz? Pierwsze słyszę. Z pewnością nikt taki nie mieszka w Lublinie - nie miał wczoraj wątpliwości Tomasz Gruza, znany w naszym mieście bioenergoterapeuta, związany z "branżą" od kilkunastu lat.

Jasnowidz z Lublina znany aż w Ameryce? Kto to? - Do głowy przychodzi mi jedynie Jakub Horowitz, znany jako Widzący z Lublina. Ale on od dwustu lat nie żyje. Jego grób znajduje się na cmentarzu żydowskim w Lublinie. Nie ma co ukrywać, wielu ludzi do dziś wierzy w nadprzyrodzone zdolności proroka - mówi Stanisław Turski, dyr. Lubelskiego Ośrodka Informacji Turystycznej.

Grób Widzącego jest regularnie odwiedzany przez gości z całego świata. - Żydzi przyjeżdżają tu, by na grobie Jakuba Horowitza zostawić karteczki z prośbami, w realizacji których słynny Widzący z Lublina miałby pomóc - tłumaczy Magda Pokrzycka-Walczak, przewodnik PTTK.

Jak się dowiedzieliśmy, był tu również Roman Polański. Gwiazd światowego formatu zatem nie brakuje. O co mogli prosić? O pokój na świecie czy może kolejnego Oscara?

Czy spotkaliście na ulicach Lublina sławną osobę?

Barbara Romanek
Jakiś czas temu zobaczyłam na ulicy wokalistę zespołu Bracia, Piotra Cugowskiego. To było bardzo fajne przeżycie, aczkolwiek przyznam, że wolałabym zobaczyć jego ojca.
Anna Jurek
Pamiętam, że kiedyś, w jednym ze sklepów, spotkałam Beatę Kozidrak. Trochę się zdziwiłam, bo niecodziennie spotyka się gwiazdy w sklepach. Na deptaku widziałam też Jerzego Rogalskiego.
Agata Jurek
Widziałam kiedyś Jerzego Zelnika. Przyjechał do Lublina na pogrzeb swojego przyjaciela. To bardzo dziwne uczucie, kiedy na żywo widzi się kogoś znanego z ekranu filmowego i z telewizji.
Artur Bernaszuk
Dwa lata temu widziałem Jacka Bąka. Wychodził z jednej z lubelskich restauracji. Szału nie było. Na początku trudno mi było uwierzyć, że to rzeczywiście on, ciężko było go poznać.

Horowitz - najsłynniejszy cadyk z Lublina

Charyzmatyczny przywódca lubelskich chasydów, Jaakow Icchak Horowitz, znany jako Widzący z Lublina, urodził się w 1745 r. Nie zdziwi nikogo fakt, że swój przydomek otrzymał dzięki darowi przewidywania przyszłości. Podobno na oczach stale nosił opaskę, by nie widzieć niegodziwości tego świata. Mieszkał w kamienicy przy ul. Szerokiej 28. Ściągali do niego Żydzi z całego kraju, by wraz z cadykiem oddawać się żarliwym modlitwom.

Horowitz zasłynął przede wszystkim niezwykłymi zdolnościami, wśród których wyróżniały się jasnowidzenie, lewitacja i leczenie bezpłodności. Podobno przewidział kiedyś, że w 2010 r. w Lublinie nie będzie już Żydów. Jego nauka wzbudzała jednak zastrzeżenia ortodoksyjnych wyznawców judaizmu.

Widzący uważał, że picie dużych ilości wysokoprocentowych trunków jest wspaniałym sposobem chwalenia Boga. Alkoholem człowiek wypala w sobie całe zło, uważał cadyk. Początkowo chasydyzm w takiej postaci wzbudzał poważne kontrowersje wśród rabinów, a nawet obłożono ruch klątwą. Tak widzieli chasydyzm przedstawiciele oficjalnego rabinizmu: "Są to ludzie, którzy zaniedbują zupełnie studiowanie Tory i nieustannie podkreślają, że każdy dzień jest dla nich jak święto.

Wiele kontrowersji wiąże się ze śmiercią Widzącego z Lublina. Wypadł bowiem z okna własnego mieszkania (w 1815 roku). Jedni twierdzą, że wypchnęły go demony, inni, że zamroczony alkoholem sam spowodował wypadek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski