Co z podwyżką za wodę i ścieki? MPWiK nie składa broni i odwołuje się

Jesienią 2022 r. MPWiK złożył do Wód Polskich wniosek o zatwierdzenie nowego taryfikatora: 4,61 zł za metr sześcienny wody i 6,38 zł w przypadku ścieków, a zatem 10,99 zł za całość. W kolejnym roku zaproponowano spadek ceny wody do 4,58 zł a w trzecim wzrost do 5,28 zł. W przypadku ścieków byłoby to odpowiednio: 6,38 zł, następnie 6,50 zł i w końcu 7,33 zł.

Wody Polskie decyzją z 13 lutego br. wniosek ten odrzuciły, a teraz MPWiK złożył od tej decyzji odwołanie do „wyższej instancji”, czyli Prezesa Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Dlaczego?

Zdaniem MPWiK Wody Polskie dopuściły się "rażąco wybiórczej oceny materiału zebranego w trakcie postępowania oraz przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów, poprzez samowolną ich ocenę". - Poza tym ustalenia Wód Polskich są sprzeczne z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie – dodaje Magdalena Bożko, rzeczniczka prasowa MPWiK Sp. z o.o. w Lublinie.
Rzeczniczka podkreśla, że Wody Polskie podjęły decyzję całkowicie w oderwaniu od faktów, które są doskonale znane, a jest to galopująca inflacja, drastyczny wzrost kosztów usług, czy materiałów w sektorze wodociągowo-kanalizacyjnych oraz ogólną sytuacją gospodarczą i ekonomiczną w kraju. - Potwierdza to zresztą sytuacja w bliźniaczych sektorach przesyłowych, jak energetyczny, czy gazowniczy, gdzie zaledwie na przestrzeni ostatnich miesięcy przedsiębiorstwa te dokonywały dla swoich klientów kilku zmian obowiązujących taryf, co spotkało się ze zrozumieniem i uznaniem ich regulatora – dodaje Bożko.
Miejska spółka nie zamierza rezygnować ze zmiany taryfikatora i argumentuje dlaczego jest ona konieczna. - Decyzja o skróceniu okresu obowiązywania dotychczasowej taryfy wynika z udokumentowanych zmian warunków ekonomicznych, które zaistniały po wejściu w życie obecnie obowiązującej taryfy i których nie dało się przewidzieć w momencie konstruowania taryfy – wyjaśnia rzeczniczka MPWiK i wskazuje, że przesłankami leżącymi u podstaw skrócenia okresu obowiązywania taryfy są zmiany warunków ekonomicznych, przekładające się bezpośrednio na zmiany pozycji kosztowych, a te z kolei mają bezpośredni wpływ na kształtowanie się wysokości cen i stawek opłat pobieranych przez przedsiębiorstwo.

Są to koszty zagospodarowania osadów (znaczący wzrost wynagrodzenia jednostkowego za wywóz i zagospodarowanie 1 Mg odwodnionych osadów ściekowych), a także koszty energii elektrycznej (drastyczny wzrost cen zakupu energii elektrycznej).
Jest też inna przesłanka. - Spółka za rok 2022 osiągnęła stratę ze sprzedaży (na działalności podstawowej), co potwierdza zasadność złożonego wniosku o skrócenie taryfy w związku ze zmianą warunków ekonomicznych - mówi nam Magdalena Bożko. Przypomnijmy, że MPWiK rok 2021 zakończył z zyskiem (netto) w wysokości 2 463 547,64 zł. Rok wcześniej wynosił on 5 469 531,57 zł.

Obecnie za metr sześcienny wody mieszkaniec Lublina płaci 4,20 zł, a za odebranie takiej samej ilości ścieków płaci 5,35 zł (łącznie jest to 9,77 zł).