Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co z wyborami prezydenckimi? Samorządowcy ostrzegają, że ich nie zorganizują. Krzysztof Hetman: PiS idzie na rympał

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Nocne obrady Sejmu - relacja w telewizji
Nocne obrady Sejmu - relacja w telewizji Adam Jankowski
Sejm zmienił Kodeks Wyborczy i tym samym PiS podtrzymuje majowy termin wyborów prezydenckich. Tyle, że coraz więcej samorządowców ostrzega, że ich nie zorganizuje.

To był gorący polityczny weekend. Sejm po raz pierwszy w historii pracował zdalnie, a posłowie przyjęli pakiet ustaw mających złagodzić skutki działania koronawirusa. Przy okazji w pakiecie znalazły się zmiany w Kodeksie Wyborczym wprowadzające głosowanie korespondencyjne dla osób w kwarantannie i dla mających powyżej 60 lat.

Idą na rympał

Przeciwko tym zmianom byli posłowie PSL, bo jak tłumaczy Krzysztof Hetman, prezes lubelskich ludowców i członek władz krajowych partii, sprawa zmiany Kodeksu Wyborczego została nagle dołączona do pakietu ustaw stanowiących tarczę antykryzysową. - A nie są przecież jej częścią. PiS idzie na rympał i prze do wyborów 10 maja, a PO właśnie mu w tym pomogła – dodaje Hetman przypominając, że Platforma poparła całość tarczy.

Wybory się zbliżają, ale coraz więcej osób – polityków, samorządowców – mówi, że nie powinno się ich przeprowadzać w maju. - Władysław Kosiniak-Kamysz chyba jako pierwszy ogłosił, że nie będzie podważał mandatu Andrzeja Dudy, jeśli będzie sprawował funkcję kilka miesięcy dłużej – dodaje Hetman. Kandydat PSL na prezydenta mówił, że wybory mogłyby się odbyć nawet wiosną 2021 roku.

Wszystko przez koronawirusa i zagrożenie epidemiczne. Wybory to ogromne przedsięwzięcie, przy którym pracuje i spotyka się bezpośrednio tysiące osób. Do tego trzeba doliczyć wyborców, którzy tłumnie przychodzą do lokali wyborczych oddać głos.

Wojewoda lubelski przez wirus właśnie zdecydował o przesunięciu głosowania w wyborach uzupełniających w dwóch gminach. W Aleksandrowie i Terespolu głosowanie miało się odbyć 5 kwietnia, ale termin został zmieniony. - Na dzień 19 kwietnia 2020 r. - precyzuje Agnieszka Strzępka, rzecznik wojewody lubelskiego i nie ukrywa, że zaważyła obecna sytuacja związana z ogłoszeniem stanu epidemii i wprowadzonymi rozporządzeniem Ministra Zdrowia ograniczeniami dotyczącymi m. in. przemieszczania się i gromadzenia.

Prezydent pisze do premiera

Michał Litwiniuk (Koalicja Obywatelska), prezydent Białej Podlaskiej, wysłał właśnie list do premiera, w którym ostrzega, że majowe wybory mogą być zagrożeniem dla zdrowia obywateli. Prezydent Białej Podlaskiej przedstawił również kalendarz wyborczy i procedury, jakie towarzyszą przedwyborczemu okresowi. Zaznacza, że wykonywanie czynności związanych z przygotowaniem do wyborów dotychczas odbywało się w bezpośrednim kontakcie nie tylko z wyborcami, ale też z członkami komisji i pełnomocnikami komitetów wyborczych.

Litwiniuk przypomina niedawną pierwszą turę wyborów samorządowych we Francji (druga została odwołana), gdzie po głosowaniu wzrosła liczba zachorowań. Bialski prezydent zaznacza, że na rynku brakuje środków dezynfekujących, maseczek i rękawiczek, w które trzeba wyposażyć wszystkie pracujące przy wyborach osoby. Przytacza również art. 66 ust. 1 Konstytucji, który mówi o tym, że „Każdy ma prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Sposób realizacji tego prawa oraz obowiązki pracodawcy określa ustawa” i pyta wprost, czy przeprowadzenie wyborów podczas trwania pandemii nie jest sprzeczne z konstytucyjnym obowiązkiem ochrony obywateli.

Zorganizowania wyborów w maju otwarcie odmawiają kolejni samorządowcy. Takie zapowiedzi padły już w np. Kętach, Ińsku. Wątpliwości mają włodarze Warszawy, Wrocławia, Ciechanowa, a burmistrz Malborka poinformował lokalnego komisarza wyborczego, że bezpieczne zorganizowanie wyborów uznaje za niemożliwe.

PiS i plan B

Tylko czy samorząd może odmówić zorganizowania wyborów w wyznaczonym terminie? Teoretycznie tak, ale jak mówi nam jeden z lubelskich polityków PiS, można ominąć samorząd.

- W tarczy antykryzysowej jest zapis, że zadania wyborcze może przejąć administracja rządowa – podpowiada.

Chodzi o zapis: „W przypadku, gdy w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego (…) urząd administracji publicznej (…) stanie się niezdolny do wykonywania zadań w całości albo w części, wojewoda może w drodze zarządzenia powierzyć wykonywanie zadań tego urzędu lub podmiotu (...).

Michał Mulawa z PiS, wicemarszałek województwa, jak na razie nad wyborami się nie zastanawiał: - Skupiamy się na uruchomieniu pomocy dla szpitali i przedsiębiorców. Udało nam się najszybciej w Polsce - mówi i dodaje: - Co do wyborów, to decyzja należy do rządu i parlamentu.

Zmiany w Kodeksie Wyborczym krytykuje też poseł PO, Marta Wcisło. - To co zrobili, to skandal i łamanie Konstytucji – tak w internecie pisze o politykach PiS.

W odpowiedzi dostała komentarz senatora KO, Jacka Burego: - Czemu głosowaliście za całością? Przecież cała tarcza to ściema i wyglądała podejrzanie od początku. Dziś wiadomo, po co ta ściema jest. Sorry, ale łyknęliście haczyk jak młody pelikan – odpowiedział Bury poseł Wcisło w komentarzu.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski