Contadora nie będzie, a trasę trzeba poprawić

W Lublinie wspomnienie ubiegłorocznych zawodów kojarzone jest z kompromitacją, czyli zatrzymaniem się zawodników na miejskiej pętli. - W tym roku na pewno taka historia nie będzie miała miejsca. To się mogło zdarzyć tylko raz - przekonuje Lech Piasecki, szef sportowy Lang Teamu.

Niestety, w wyścigu nie pojedzie Alberto Contador z grupy Astana, małe także są szanse na zobaczenie Lanca Armstronga. - Nie posiadamy jesz- cze list startowych - informuje Elżbieta Olech z Lang Teamu. - W czwartek już wszystko powinno być jasne, wówczas będziemy mogli oficjalnie potwierdzić, kto pojedzie. W tym momencie jest to niemożliwe, bo kolarze dopiero wczoraj skończyli Tour de France.

Na Lubelszczyznę peleton zawita 4 sierpnia. Podczas trzeciego etapu kolarze przejadą 225,1 km. Start zaplanowany jest w Bielsku Podlaskim, a meta na placu Litewskim w Lublinie. Po drodze największe sławy kolarstwa przejadą przez Międzyrzec Podlaski, Radzyń Podlaski, Kock i Lubartów, a do naszego miasta wjadą al. Spółdzielczości Pracy, a następnie ul. Poniatowskiego dotrą na lubelską pętlę, którą pokonają trzy razy. Widowiskowy odcinek będzie przebiegał przez Al. Racławickie, Krakowskie Przedmieście oraz ulicami Kapucyńską, Narutowicza, Głęboką i Sowińskiego, gdzie na pierwszym okrążeniu umieszczona zostanie górska premia III kategorii. Finisz zaplanowany został przed Pocztą Główną. Po Lublinie kolarze będą się ścigać w godz. 17-18, w zależności od prędkości peletonu.

Następnego dnia kolarze wystartują na trasę czwartego etapu w Nałęczowie z metą w Rzeszowie. Przejadą przez Bełżyce, Kraśnik, Janów Lubelski i Biłgoraj, a łączna długość odcinka wyniesie 239,7 km. - Trzeba jeszcze poprawić odcinek drogi za Tarnogrodem, bo są tam takie dziury, że można koło złamać. Także w Lublinie musi zostać wykonanych kilka poprawek - mówi Piasecki.

Cały wyścig zacznie się jazdą na czas po Warszawie (niedziela, 2 sierpnia), a skończy w Krakowie (8 sierpnia). Łącznie kolarze przejadą 1253,6 km podczas siedmiu etapów.
Ekipy, które wezmą udział w Tour de Pologne, szykują mocne składy

* Bardzo silną ekipę na 66. Tour de Pologne przysyła drużyna Liquigas. Liderami będą Ivan Basso, jeden z najlepszych kolarzy etapowych na świecie oraz Polak Sylwester Szmyd. Basso dwa razy ukończył Tour de France na podium, wygrał Giro d’Italia. Szmyd wygrał w tym roku etap na Mont Ventoux podczas Dauphine Libere.

* Potwierdzony został udział w TdP australijskiego kolarza Allana Davisa z grupy Quick Step. 28-letni zawodnik jechał w Polsce również rok temu, wygrał 2. etap Tour de Pologne z Płocka do Olsztyna i zwyciężył w klasyfikacji punktowej. W tym roku doskonale rozpoczął sezon, od zwycięstwa w wyścigu Tour Down Under.

* Francuski zespół AG2R - La Mondiale zamierza powalczyć podczas TdP. W jego barwach zobaczymy Słoweńca Tadeja Valjavca, a także Szwajcara Aureliena Clerca. Valjavec bez wątpienia powalczy o wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej wyścigu. Były kolega Sylwestra Szmyda z Lampre ma na koncie 9. lokatę w ubiegłorocznym TdF.

* W TdP pojedzie także reprezentacja Polski pod szyldem Polska-BGŻ. Skład: Rutkiewicz (DHL-Author), Detko (DHL), Rudnicki (DHL), Komar (DHL), Morajko (Mróz Action Uniqa), Taciak (Mróz), Janiaczyk (Mróz), Mróz (Mróz), Smoleń (CCC Polsat Polkowice), Jeżowski (CCC Polsat), Matysiak (CCC Polsat), Kiendyś (CCC Polsat).