Coraz więcej wypadków na ścieżkach rowerowych w Lublinie

- Dziś na ścieżce rowerowej jest spokojnie, bo to wtorek. Tłoczno robi się za to w weekendy. W szczególności na trasie, która prowadzi w kierunku Zalewu Zemborzyckiego. Zauważyłem, że niektórzy rowerzyści jeżdżą szybko. Często po lewej stronie ścieżki - mówi Grzegorz Michalak, którego spotkaliśmy we wtorek popołudniu na trasie.

Rowerzyści przyznają, że styl jazdy niektórych użytkowników ścieżki rowerowej jest nie do przyjęcia. - Ludzie mają też problemy z hamowaniem rowerem, a ja chciałbym czuć się bezpiecznie, przynajmniej na ścieżce rowerowej, a nie obawiać się, że za chwilę ktoś na mnie wjedzie - dodaje Mariusz Brząkalik, rowerzysta z Lublina.

O kolizję na rowerze nietrudno. Wiedzą o tym lekarze, którzy później zajmują się leczeniem skutków brawury cyklistów. - W porównaniu do poprzednich lat, wzrosła liczba osób, które trafiają do nas z obrażeniami po wypadku rowerowym. Przywożeni są często karetkami na Szpitalny Oddział Ratunkowy, a następnie są kierowani na oddział. Najczęściej, mamy do czynienia z otwartymi złamaniami kończyn, obojczyków czy goleni. Niestety zdarzają się też uszkodzenia kręgosłupa - wylicza lek. med. Marek Repelewski, z-ca kierownika na oddziale urazowo-ortopedycznym w szpitalu wojewódzkim przy Al. Kraśnickiej.

Lekarze zauważają, że trafiają do nich np. pacjenci, którzy nie zeszli z roweru na przejściu dla pieszych. Przejeżdżają przez pasy z dużą prędkością i często powodują wypadki. Potwierdza to lubelska Straż Miejska.

- Funkcjonariusze nakładają mandaty na rowerzystów najczęściej z powodu jazdy po chodniku i przejazdu rowerem przez przejście dla pieszych. Za takie zachowanie grożą mandaty w wysokości 50 i 100 złotych - ostrzega Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.

Do 10 lipca, funkcjonariusze SM nałożyli na rowerzystów 49 mandatów karnych na łączną kwotę 4450 zł. Natomiast w pierwszym półroczu, lubelska policja zanotowała 42 zdarzenia drogowe, w których uczestniczyli cykliści. - Rowerzyści byli sprawcami 14 z nich. Zatrzymaliśmy też 25 rowerzystów pod wpływem alkoholu - informuje st. sierż. Kamil Gołębiowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

Prokuratura właśnie umorzyła śledztwo w sprawie śmierci 26-letniego rowerzysty, który 30 maja zderzył się z cyklistką na ścieżce, która prowadziła nad Zalew Zemborzycki. Zmarł 10 czerwca w szpitalu klinicznym nr 4 przy ul. Jaczewskiego. Przyczyną śmierci były poważne obrażenia mózgu. Śledczy uznali, że rowerzysta przejechał zbyt blisko drugiego pojazdu i w rezultacie upadł, uderzając lewą stroną głowy o twarde podłoże.