Mógłbym napisać o prowadzonych i zapowiadanych remontach dróg miejskich. Te jednak pozytywnie oceniłbym kilka lat temu. Dziś w tym temacie pozostaje tylko delikatnie odetchnąć z ulgą, bez wznoszenia jakichkolwiek peanów. Trudno też pozytywnie oceniać działalność lubelskiej podstrefy ekonomicznej. Po niczym nieuzasadnionej ekscytacji strefą poprzedniego prezydenta, dziś oglądamy to, na co powinniśmy być w sumie przygotowani - marazm. Jedna Poczta i działający już wcześniej poza strefą Aliplast to zdecydowanie zbyt mało. Pozytywne spojrzenie na lubelskie Podzamcze nadal uniemożliwia widok dworca PKS i bazaru. Pozytywnie zaskakują jedynie ceny warzyw na tym ostatnim, co jednak jest zasługą bakterii e-coli. Optymistycznie nie nastraja również pozycja lubelskich uczelni wyższych w ogólnopolskich rankingach.
A może by coś pozytywnego napisać o naszych staraniach o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury. Co tu jednak napisać, by nie zapeszyć? Na pewno docenić należy na tym polu zapał mieszkańców miasta i nasze wspólne marzenia. Czy to jednak wystarczy, by wygrać? Niby Barack Obama dostał Nagrodę Nobla za swoje marzenia o światowym pokoju, a Polska i Ukraina organizują Euro, gdyż zechciały marzyć o wielkich mistrzostwach na wschodzie Europy. Liczę więc, że i nasze marzenia ktoś doceni.
Wbrew pozorom nie jestem kolejnym malkontentem, który nie widzi w Lublinie nic pozytywnego. Lublin jako taki jest bardzo pozytywnym miastem. Potrzeba nam jednak więcej aktywności naszych włodarzy. Małe kroki bowiem nie są dla nas, nam w zmianach na lepsze potrzeba kroków dużych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?