COVID-19 w Lublinie – raport. „Sytuacja w lubelskich szkołach rozgrywa się chyba w złym kierunku”

- Nie mam najlepszych informacji. Sytuacja w lubelskich szkołach rozgrywa się chyba w złym kierunku – przyznaje Mariusz Banach, z-ca prezydenta Lublina odpowiedzialny za oświatę.

Władze Lublina prezentują radnym raport z sytuacji epidemicznej w Lublinie. Pierwsza część obrad dotyczy oświaty.

– W Lublinie sytuacja wygląda źle. Dane z 14 października z godz. 21 wskazują, że zawieszenie zajęć obejmuje 42 placówki, z czego w siedmiu jest ono pełne, w 35 zajęcia odbywają się w trybie mieszanym – informuje Banach. Zastrzega jednocześnie: - Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę, zakażenia rozchodzą się głównie wśród nauczycieli.

Od początku tego roku szkolnego różnego rodzaju ograniczenia w nauce wprowadzono łącznie w 61 placówkach oświatowych.

- Nie ma wśród nas przekonania, że szkoły należy zamykać. Zamknięcie szkół podstawowych oznaczałoby faktycznie lockdown, bo jeśli rodzice nie poślą dzieci do szkół, świetlic to przestaną pracować – tłumaczy Banach.

Ratusz przedstawiał też sytuację w domach pomocy społecznej. – Pomimo szczególnej ostrożności nie uniknęliśmy przypadków zakażenia – mówi Monika Lipińska, z-ca prezydenta Lublina.

Od początku pandemii w wśród podopiecznych lubelskich DPSów potwierdzono siedem przypadków zakażenia koronawirusem: 6 w placówce przy ul. Archidiakońskiej, jeden przy ul. Kosmonautów. – Jeśli chodzi o personel to mieliśmy osiem przypadków zakażenia. Na chwilę obecną sytuacja jest wygaszona – dodaje Lipińska.

Sesja radnych odbywa się zdalnie.