Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarnek o wotum nieufności: absurdy, manipulacje i kłamstwa ze strony opozycji zostały obnażone

Michał Dybaczewski
Michał Dybaczewski
Adam Jankowski
Minister edukacji i nauki, Przemysław Czarnek, zachował swoje stanowisko. Większość sejmowa była po jego stronie, dzięki czemu poselski wniosek opozycji o wotum nieufności upadł. - Mamy stabilną i zjednoczoną większość mówi „Kurierowi” Czarnek.

Wniosek był pokłosiem materiału TVN24.pl, z którego wynikało, ze pieniądze z konkursu MEiN miały trafiać do organizacji zbliżonych do PiS. Za wyrażeniem wotum nieufności ministrowi edukacji i nauki opowiedziało się 218 posłów, 231 było przeciw, 1 wstrzymał się od głosu. Wszystkich 224 posłów PiS, którzy brali udział w głosowaniu nad wnioskiem, głosowało przeciw odwołaniu Czarnka, a wszyscy głosujący posłowie KO, Lewicy, Koalicji Polskiej i Konfederacji byli za jego odwołaniem.

- Jestem bardzo wdzięczny kolegom i koleżankom, że wszyscy stawili się w Sejmie i pokazaliśmy, że nawet pod nieobecność 3 posłów, którzy byli w tym czasie w Ameryce, mieliśmy sporą przewagę nad opozycją. To pokazuje, że mamy stabilną i zjednoczoną większość – mówi „Kurierowi” Przemysław Czarnek.

Z sejmowej mównicy swojego kolegi z rządu bronił szef resortu kultury Piotr Gliński. - Jest to typowy wniosek polityczny, o bardzo wątłym uzasadnieniu merytorycznym, pełen przekłamań faktograficznych, niestety także insynuacji i zwykłych nieprawd, i demagogii, a także - tak typowych dla polskiej opozycji - skłonności do infantylnego psychologizowania. A także przemilczania zasadniczych osiągnięć prof. Czarnka jako ministra edukacji i nauki" – mówił Gliński.

W poselskim wniosku o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa MEiN, który podpisało ponad 120 posłów opozycji, napisano, że stanowi on wyraz „stanowczego sprzeciwu wobec prowadzonej przez niego polityki oraz stosowania praktyk niegodnych urzędu ministra." „Jest składany w sytuacji, w której polski system edukacji, miedzy innymi w wyniku działań i zaniechań Ministra Czarnka, znajduje się na skraju katastrofy” – przekonywali wnioskodawcy zaznaczając też, iż „Niezmienną cechą sprawowania przez Przemysława Czarnka funkcji Ministra Edukacji i Nauki jest rażący brak monitorowania, planowania, przewidywania i przygotowywania z odpowiednim wyprzedzeniem polskiego systemu edukacji na wyzwania, z jakimi musi się on mierzyć".
- Jakość tego wniosku była dramatyczna, bo na sześciu stronach zrobiono 38 błędów. Po prostu wstyd – wskazuje Przemysław Czarnek i zaznacza, że wszelkie absurdy, manipulacje i kłamstwa ze strony opozycji zostały obnażone.

Debata nad wotum nieufności wobec ministra Czarnka zbiegła się w czasie z publikacją reportażu TVN 24 pt. „Radykał”, w którym nakreślono polityczny życiorys ministra edukacji i nauki. - Jestem osobą prawdomówną i stabilną swoich poglądów, a czy to oznacza radykalizm? Dla TVN pewnie tak, bo jak się kłamie 24 godziny na dobę to tak może być – mówi Przemysław Czarnek.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski