MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czas na ćwierćfinały. Prezes Motoru: „Wszystko zaczyna się od nowa”. Awizowane składy na mecz w Zielonej Górze

Kamil Wojdat
(W piątek rozpoczyna się decydująca część sezonu)
(W piątek rozpoczyna się decydująca część sezonu) fot. Wojciech Szubartowski
Mecz Falubazu Zielona Góra z Orlen Oil Motorem Lublin rozpocznie rywalizację ćwierćfinałową PGE Ekstraligi. Początek spotkania w piątek (23 sierpnia) o godzinie 18. Transmisja na antenie Eleven Sports 1.

„Koziołki” zdecydowanym faworytem

Zmierzą się ze sobą najlepsza drużyna sezonu zasadniczego z ósmą ekipą w stawce. Motor wygrał dwanaście z czternastu ligowych spotkań, w tym dwa przeciwko Falubazowi (56:34 i 47:43). Najlepszym zawodnikiem tego dwumeczu był nie to inny jak Bartosz Zmarzlik. Czterokrotny mistrz świata łącznie zapisał na swoim koncie 25 oczek. Drugim co do skuteczności żużlowcem okazał się natomiast zawodnik Falubazu, doskonale znany lubelskim kibicom (spędził tu cztery poprzednie sezony) Jarosław Hampel – zdobywca 23 punktów.

Tendencja zniżkowa powinna martwić?

Choć przed ostatnią kolejką rundy zasadniczej pewnym było, że Motor i tak zakończy ją na czele, to przegrana we Wrocławiu ze Spartą (41:49) może w serca kibiców żółto-biało-niebieskich wlewać pewien niepokój. Dawno nie zdarzyło się, aby Bartosz Zmarzlik ukończył zmagania bez żadnego wygranego biegu, a taka sytuacja miała właśnie miejsce na Stadionie Olimpijskim. Żaden z lubelskich żużlowców nie zdobył więcej niż 10 punktów, podczas gdy tę granicę przekroczyło aż trzech wrocławian.

– Najważniejsze mecze przed nami, więc musimy wziąć się w garść i poprawić swoje wyniki. Nie ma też co narzekać, bo cały sezon jedziemy dobrze, punktów uzbieraliśmy dużo. Ważne jednak, aby ten powiedzmy wypadek przy pracy dał nam do myślenia. Oby więcej takich meczów, jak ten, już nie było – mówił Zmarzlik po starciu we Wrocławiu, gdzie Motor dopingowała liczna grupa kilkuset kibiców z Lublina. – Bardzo dziękuję, że pokonaliście tyle kilometrów, aby z nami być. Zawsze was widzę, zawsze was słyszę, dalej bądźcie z nami, a my damy z siebie absolutnie wszystko, abyście byli zadowoleni – dodawał.

Nieco słabszą dyspozycję mistrz świata zaprezentował także tydzień później podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii, które zakończył poza pierwszą ósemką. To pierwsza taka sytuacja od ponad pięciu lat. Czwarte miejsce zajął Dominik Kubera. Najlepszy z Motorowców był Szwed Fredrik Lindgren, który zakończył zmagania na trzecim miejscu.

– Każdy ma jakieś swoje problemy sprzętowe, ale mam nadzieję, że to już za nami. Przed ćwierćfinałem jesteśmy pozytywnie nastawieni. Podchodzimy do niego w pełni skupieni i w pełni spokojni – komentuje Jakub Kępa, prezes Motoru.

Celem trzecie mistrzostwo Polski

Ostatnie lata dla klubu z Lublina są najlepsze w historii. Po wicemistrzostwie i dwóch mistrzostwach, Motor mierzy w trzeci tytuł.

– Oczywiście taki jest cel, ale każdy przecież o niego walczy. Zdajemy sobie sprawę, że teraz wszystko zaczyna się od nowa, od fazy play. Żeby myśleć o obronie tytułu najpierw trzeba awansować do półfinału – zwraca uwagę prezes Kępa.

Awizowane składy:

NovyHotel Falubaz Zielona Góra: 9. Przemysław Pawlicki, 10. Jarosław Hampel, 11. Rasmus Jensen, 12. Michał Curzytek, 13. Piotr Pawlicki, 14. Oskar Hurysz, 15. Krzysztof Sadurski
Motor Oil Motor Lublin: 1. Dominik Kubera, 2. Jack Holder, 3. Fredrik Lindgren, 4. Mateusz Cierniak 5. Bartosz Zmarzlik, 6. Wiktor Przyjemski, 7. Bartosz Bańbor

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski