- Już 20 raz przeszliśmy w cichym marszu spod budynku dawnej ochronki do miejsca, gdzie dzieci oraz ich opiekunki zostały zamordowane - mówi Weronika Rechul z Teatru NN. - Miejsce ich egzekucji jest jednym z elementów Szlaku Pamięci „Lublin. Pamięć Zagłady", w ramach którego oznakowano miejsca związane z zagładą przedwojennej społeczności żydowskiej Lublina.
Jednym z żydowskich zwyczajów jest zostawianie kamieni jako upamiętnienia. Pełnią one rolę zniczy czy wiązanek kwiatowych - ale w przeciwieństwie do nich nigdy nie więdną.
- Przez kilka ostatnich dni zorganizowaliśmy warsztaty dla młodzieży, podczas których pracowaliśmy nad tym trudnym tematem bazując na wspomnieniach świadków historii. Przygotowywaliśmy także pamiątkowe kamienie, które zostawiliśmy przy tablicy pamiątkowej - dodaje Rechul.
iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?