Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czekamy na Wasze zdjęcia z wyborów 4 czerwca 1989 r.

Małgorzata Szlachetka
Plakat wyborczy z 1989 roku: Od lewej Zdzisław Cieśliński, Paweł Nowacki i Michał Przeciechowski.
Plakat wyborczy z 1989 roku: Od lewej Zdzisław Cieśliński, Paweł Nowacki i Michał Przeciechowski. archiwum Teatru NN
Jaka atmosfera towarzyszyła słynnym wyborom sprzed 25 lat? Przynoście zdjęcia z czerwca 1989 i dzielcie się wspomnieniami. To wspólna akcja Kuriera i Ośrodka Brama Grodzka-Teatr NN.

W 25. rocznicę historycznych wydarzenia przynoście do naszej redakcji przy Krakowskim Przedmieściu 10 fotografie z czerwcowych wyborów. Zdjęcia zostaną opublikowane na łamach Kuriera Lubelskiego.

- Chcielibyśmy też, aby chętne osoby opowiedziały, jak pamiętają wybory z czerwca 1989 roku. Ich relacja będzie później dostępna w archiwum Teatru NN - mówi Marcin Fedorowicz z Ośrodka Brama Grodzka Teatr NN.

Być może na zdjęciach sprzed 25 lat udało się Państwu uchwycić rozwieszone na ulicach plakaty wyborcze, albo lublinian czekających w kolejce do głosowania.

Wiele o atmosferze tamtych dni mówi sposób, w jaki powstał słynny kolorowy plakat wyborczy "Solidarności" z hasłem "Tobie się uda".

- Od rzucenia pomysłu do momentu druku minęły jakieś trzy dni. Kolorowy plakat na tle ówczesnej szarzyzny dawał piorunujące wrażenie - wspomina prof. Dobrosław Bagiński, autor hasła "Tobie się uda".

Plakaty, których było prawdopodobnie 10 tysięcy sztuk, Dobrosław Bagiński osobiście wywiózł z Komitetu Obywatelskiego ciężarówką. Problem w tym, że samochód utknął w bramie.

- Po obu stronach stał tłum, ci którzy chcieli wejść i wyjść z Komitetu, a ja nawet drzwi nie mogłem otworzyć - opowiada prof. Dobrosław Bagiński. I dodaje: - Samochód pożyczyliśmy z kościoła. Nie było już czasu na szukanie kogoś z prawem jazdy na ciężarówkę.

Na lubelskim plakacie 1989 roku są przedstawiciele trzech pokoleń ze znaczkami "Solidarności" na piersi. Irenie Nawrot- Trzcińskiej pozowali: nieżyjący dziś Zdzisław Cieśliński, Paweł Nowacki, w 1989 roku działacz opozycji, potem m.in. szef redakcji programu "Warto rozmawiać" w TVP oraz - wówczas 9-letni- Michał Przeciechowski, który teraz mieszka w USA.

Sesja odbyła się w mieszkaniu na LSM, które było pracownią Ireny Nawrot-Trzcińskiej. "Dla mnie trudnym zadaniem było trzymanie przez wiele godzin palców w "fałce", tylko z krótkimi przerwami. (...)To jest śmieszne, ale to było naprawdę męczące. Po pierwsze miałem czymś umorusane ręce i dorośli dopiero później to zauważyli, więc w ogóle musieliśmy powtórzyć całą sesję. A później już nie mogłem trzymać i trzymałem palce tak jak salutujący żołnierz. Mówili mi wtedy: "Nie nie Misiu, to nie może być tak." - to fragment relacji jaką Michał Przeciechowski złożył Tomaszowi Czajkowskiemu z Teatru NN.

Irena Nawrot-Trzcińska:- To był jedyny plakat polityczny, jaki zrobiłam w życiu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski