Czelej na prezydenta Lublina? PiS szuka rywala dla Żuka

- Komitet polityczny partii nie zatwierdził kandydata na prezydenta Lublina. Do 25 sierpnia daliśmy sobie czas na wybór. Bierzemy pod uwagę trzech mocnych kandydatów - mówi Krzysztof Michałkiewicz, poseł i prezes PiS w okręgu lubelskim. Nieoficjalnie mówi się, że w tej grupie mogą być senatorowie Grzegorz Czelej i Henryk Cioch oraz prof. Waldemar Paruch, politolog i jedynka PiS w ostatnich wyborach do PE. Ostatnio coraz częściej słychać, że partia Jarosława Kaczyńskiego może postawić na tego pierwszego. - Nie mogę tego potwierdzić, ale kandydatura jest ciekawa - mówi Michałkiewicz.

- Moje nazwisko jest rzeczywiście brane pod uwagę - przyznaje Czelej, szef PiS w Lublinie. - Decyzje jednak nie zapadły. Są też inni kandydaci, nazwisk nie mogę zdradzić. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że prof. Paruch nie będzie kandydował - dodaje.

W politycznych kuluarach spekuluje się, że paradoksalnie kandydaturę Czeleja forsują jego partyjni przeciwnicy - bo liczą, że przegra i osłabi swoją pozycję. Chcący zachować anonimowość działacz PiS mówi też, że Czelej nie będzie chciał startować - m.in. właśnie dlatego, że boi się przegranej. Ostatecznie i jedni, i drudzy mogą mieć niewiele do powiedzenia. Decyzję podejmie Jarosław Kaczyński. - Regiony mają na takie postanowienia ograniczony wpływ. Dużo zależy od tego, kto aktualnie ma lepszy dostęp do ucha prezesa. Może się okazać, że finalnie kandydat będzie zaskoczeniem, tak jak było w wyborach do PE (z prof. Paruchem - red.) - mówi nasz informator.

Niespodziankę Kaczyński zrobił już w Białej Podlaskiej - głównie posłowi Adamowi Abramowiczowi. Polityk ogłosił, że będzie walczył o prezydenturę w tym mieście. A kilka dni później komitet polityczny zdecydował, że kandydatem PiS będzie jednak Dariusz Stefaniuk, wiceprzewodniczący bialskiej Rady Miasta, popierany przez senatora i milionera Grzegorza Biereckiego.

Kogo wystawi lewica? Więcej o wyborach na następnej stronie

Lewica zwiera szyki do walki z Żukiem. Wystawi byłego radnego?

Intensywne prace nad wyłonieniem kandydata trwają też na lewicy. Ta część sceny politycznej, nauczona doświadczeniem porażki sprzed czterech lat, kiedy szła do wyborów podzielona, teraz chce zewrzeć szyki.

Planowany jest komitet pod wspólną nazwą, który skupi SLD, Twój Ruch, a także inne ugrupowania - np. Polską Partię Pracy czy Unię Pracy. Trwają rozmowy na temat kandydata na prezydenta. SLD wysunął Stanisława Kierońskiego, lidera Sojuszu w Lublinie. Ten pomysł nie zyskał jednak akceptacji w TR. Nieoficjalnie wiadomo, że partia Palikota proponuje m.in. Adama Kalbarczyka, dyrektora Prywatnego Gimnazjum i LO im. I. J. Paderewskiego w Lublinie oraz Kamila Zinczuka, byłego radnego miejskiego z SdPL, od dwóch lat członka TR.

- Padają różne nazwiska, moje też. Ale decyzje nie zapadły - mówi Zinczuk. - Wspólnego kandydata powinniśmy wypracować w drugiej połowie sierpnia - mówi poseł TR Marek Poznański.