18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czerniec: Wróżką to ja, niestety, nie jestem

rozmawia Tomasz Biaduń
Jacek Czerniec
Jacek Czerniec Flex
Z Jackiem Czerniecem, prezesem LKKK, rozmawia Tomasz Biaduń

Panie Prezesie, zacznę nietypowo. Zapytam o atrakcje, jakie przygotowaliście dla kibiców podczas MP w karate kyokushin (12 grudnia, hala Globus)?

Chcemy tę imprezę zrobić dość zwartą, więc nie rozciągamy się z pokazami. Będzie oczywiście akcent taneczny, dla zmiany nastroju. Przygotowaliśmy też mocny pokaz władania japońskim mieczem, specjalnie na niego przyjedzie mistrz z Żor. Ponadto będzie można obejrzeć łamanie brył lodu, kamieni, czy pokaz niedozwolonych technik w karate. Z pewnością będzie na co popatrzeć.

Do imprezy nie zostało wiele czasu. Macie już wszystko zapięte na ostatni guzik?

Powiedzmy, że na ten moment co ma być gotowe, to jest. Jest jeszcze jednak kilka rzeczy w harmonogramie, które trzeba zrobić. Wpadek mam nadzieję nie będzie.

Przyjazd potwierdzili już najlepsi zawodnicy w kraju?

Deadline mamy dzisiaj, więc jeszcze chwilę czasu mają. Oficjalnie jeszcze nie wszyscy wysłali potwierdzenia, ale już wcześniej było jasne, że przyjadą. Mogę zapewnić, że na poziom sportowy nie będziemy narzekać.

Jak idzie sprzedaż biletów?

Zainteresowanie jest duże. Myślę, że hala wypełni się w dość znacznym stopniu. Wróżką jednak nie jestem, więc nie powiem, ilu dokładnie będzie widzów. Wiem za to, że nie będzie pustych trybun.

Rozreklamowaliście imprezę w jakiś szczególny sposób?

Patronat telewizyjny ma Telewizja Polska Lublin, pozyskaliśmy jeszcze Radio Lublin oraz oczywiście Kurier Lubelski, jako jeden z ważniejszych elementów całej akcji. Przeprowadzamy także akcję plakatową w wielu szkołach w Lublinie.

Do tej pory mistrzostwa, jak i Puchar Polski odbywały się w hali MOSiR (w sumie cztery razy), teraz wreszcie przyszedł czas na Globus. Czy w związku z tym trudniej o organizację?

Właśnie o tym ostatnio rozmawialiśmy, że gdyby na Globusie odbyło się już więcej tych imprez, byłoby łatwiej. A tak hala jest nam niezbyt dobrze znana, trudno było rozpisać scenariusz, żeby wszystko dobrze wy-szło, tak jak sobie to zakładamy. Po długich rozmowach jednak wydaje mi się, że znaleźliśmy skuteczne rozwiązania i wszystko się uda. Nie ulega jednak wątpliwości, że organizacja zawodów na Globusie jest o wiele trudniejsza od ich organizacji w hali MOSiR.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski