Człowiek z fastryg

Znaleźć formę na człowieka, obliczyć jego wymiary, stworzyć kostium, który będzie przylegał do ciała - w ten sposób Agnieszka Cieślińska-Kawecka pracuje nad tematem bardzo delikatnym. Jest nim ludzka niedoskonałość, poszukiwanie ideału i potykanie się o rozmaite niedoróbki.

- Niedoskonałość i ideał to dwie strony tego samego - przyznaje. - Szukając doskonałości natykamy się na ułomność.

W Galerii pod Podłogą zobaczymy grafiki z cyklu "Figuracje" i kilka innych prac. "Krawiec", "Traktat o formie" czy różne figury są opowieścią o tworzeniu. W niektórych odnajdujemy inspirację "Traktatem o manekinach" Schulza. "Figuracjom" towarzyszy cytat z "Makbeta": "Nie sposób wyczytać z twarzy człowieka ścieżek jego umysłu". Kontynuując tę myśl Agnieszka Cieślińska- -Kawecka czyta z... fastryg.

Artystka w oryginalny sposób rozrysowuje elementy ludzkiego "kostiumu". Powstają sylwetki nieukończone, wyjęte z pracowni razem z naniesionymi, tajemniczymi liniami, retuszami i symbolami. Zdekompletowane, rozebrane na podstawowe elementy figury pokazuje bardzo oszczędnie. Dlatego odsłaniają wiele interpretacji - od boskich zmagań z materią po ciasny uniform, jaki nakłada na człowieka współczesność. Ludzkie kształty artystka przed- stawia także w formie pewnego uniwersalnego schematu na "niego" czy na "nią". Robi to jednak bardzo subtelnie. W jej pracach kolory pojawiają się, gdy to naprawdę niezbędne - zupełnie tak, jak w skrupulatnym szkicu. Agnieszka Cieślińska-Kawecka z uwagą przygląda się za to detalom, jak dłoń czy fragment twarzy, a więc tym wycinkom ciała, które odsłaniają najwięcej emocji.

Czy w tej stylistyce fastryg, wycinków i celowych niedokończeń jest obecna osoba? Zdaje się, że nie. Bardziej jest to znak mówiący o ludzkiej kondycji - nieodgadnionej, nad którą nie panujemy, tak jak nie panujemy nad materią.

piątek, Agnieszka Cieślińska-Kawecka, Pod Podłogą, Krak. Przedmieście 62, wernisaż, godz. 17