- Jeżeli tylko można pomagać biegając, to należy to robić – nie ma wątpliwości Izabela, uczestniczka niedzielnego biegu. – To przecież nic nie kosztuje. Przypinamy karteczkę, a bank płaci kasę na leczenie. Inni widzą te nasze deklaracje i przez to zachęcamy ich także by włączyli się do tego systemu – tłumaczy biegaczka.
Do swojej koszulki specjalny identyfikator przypiął też Mateusz. – Jeśli jest okazja pomóc, to zawsze należy to robić – tłumaczył.
Bartuś, któremu postanowili pomóc biegacze to dwulatek, który urodził się ze złożoną wadą serca. – Jeszcze w tym roku musi przejść ważny zabieg cewnikowania serca – tłumaczy Anna Romanowska z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Lublinie.
Pieniądze na leczenie chłopca przekaże PKO Bank Polski. To nie pierwszy raz, gdy za jego pośrednictwem biegacze z Lublina pomagają potrzebującym dzieciom. Przypomnijmy, że wcześniej wspierali m.in. 5-letnią Olivkę, chorą na lekooporną padaczkę czy 4-letnią Nicolę z nowotworem mózgu.
Czwarta „Mila na Start". Kto był najszybszy?
Niedzielną rywalizację na dystansie pięciu mil (8,04672 km) wygrał Paweł Wysocki (Lubelski Biegacz Team) z czasem 27:34. Wśród kobiet najszybsza była Martyna Bugała z czasem 31:58.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?