Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy ktoś palił papierosy w kasie lubelskiego MPK?

Marek Szymaniak
Małgorzata Genca
Zbulwersowany Czytelnik zaalarmował naszą redakcję, że kiedy kupował bilet miesięczny w kasie MPK, w pomieszczeniu unosił się papierosowy dym.

- Kupowałem bilet dla dziecka w kasie MPK. Dziwiło mnie, że w środku budynku ktoś przed chwilą wyraźnie palił papierosy, bo od razu wyczułem zapach dymu. Przez dziesięć minut, które spędziłem w kolejce, moje ubranie zupełnie prześmierdło. Jak to możliwe, że w biurze instytucji państwowej ktoś pali papierosy? - pyta zdziwiony Czytelnik.

Chodzi o punkt sprzedaży biletów Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego przy alei Kraśnickiej w Lublinie. W całe zajście nie wierzy Weronika Opasiak, rzeczniczka MPK. - W naszych kasach na pewno nikt nie pali papierosów. Nigdy wcześniej, a tym bardziej teraz, takie sytuacje nie miały miejsca, bo jak wszyscy wiemy, w urzędach, czyli miejscach publicznych, obowiązuje zakaz palenia - tłumaczy Opasiak.

Ustawa o ochronie zdrowia przed następstwami użycia tytoniu określa miejsca, w których palenie jest zabronione. Są to między innymi szkoły, zakłady opieki zdrowotnej oraz zakłady pracy i inne obiekty użyteczności publicznej. Za wprowadzenie zakazu palenia w wymienionych miejscach odpowiedzialny jest właściciel lub użytkownik obiektu. - Mandat za palenie papierosów w zakładzie pracy wynosi 50 zł. Ukarana grzywną może być również osoba, która wbrew zakazom dopuszcza do palenia na podległym sobie terenie - wyjaśnia Ryszarda Bańka, rzeczniczka Straży Miejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski