Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Lublin przyjmie imigrantów? PiS atakuje Żuka. Prezydent odpowiada

Sławomir Skomra
Sławomir Skomra
Tomasz Pitucha, szef klubu radnych PiS
Tomasz Pitucha, szef klubu radnych PiS
- Napływ imigrantów może spowodować wzrost zachorowań - straszy Tomasz Pitucha, szef klubu radnych PiS, a prezydent Lublina nie zostaje mu dłużny: - Jestem zaskoczony „skalą manipulacji i kłamstw ze strony polityków PiS.”

– To polityczny skandal – grzmiał na konferencji prasowej radny PiS, Zbigniew Ławniczak, a szef klubu radnych PiS, Tomasz Pitucha stawia przed Żukiem pytania: - Kogo słucha prezydent Żuk? Bo nie mieszkańców.

Chodzi o podpisaną w czwartek przez Krzysztofa Żuka deklarację największych miast co do współpracy w sferze migracji. Prezydenci też jasno podkreślają, że to rząd prowadzi politykę migracyjną.

Ale to PiS nie wystarcza, bo zdaniem radnych deklaracja należy rozumieć jako chęć przyjęcia przez Lublin uchodźców. Co więcej radni mają za złe Żukowi, że nie poinformował wcześniej, że ma zamiar podpisać deklarację.

Czytaj także: Działacze Kukiz'15 nie chcą uchodźców w Lublinie (WIDEO)
- W jakich dzielnicach mogą być rozlokowani imigranci? Czy Lublin jest gotowy na przyjęcie imigrantów pod względem zasobu mieszkaniowego, bezpieczeństwa czy służby zdrowia. Są kolejki do lekarzy, a napływ emigrantów może spowodować wzrost zachorowań – mówił Pitucha, a Eugeniusz Bielak wtórował: - Prezydent nie dba o mieszkańców. Chce przyjmować uchodźców, a ludziom w Lublinie walą się domy.

Prezydent jest na urlopie, ale wydał oświadczenie, w którym przyznaje, że jest zaskoczony „skalą manipulacji i kłamstw ze strony polityków PiS”:

- Nigdy z moich ust nie padło stwierdzenie, że Lublin przyjmie uchodźców. Takie decyzje należą wyłącznie do rządu polskiego. Posłowie PiS doskonale o tym wiedzą. Trzymajmy się zatem faktów. Podpisana przez prezydentów (w tym bezpartyjnych, jak np. prezydent Krakowa, Wrocławia czy Rzeszowa) deklaracja miast jest propozycją wsparcia rządu w przypadku sformułowania przez niego polityki migracyjnej – czytamy w oświadczeniu i dalej: - Deklaracja ta jest też wyrazem otwartości w stosunku do studentów zagranicznych, którzy chętnie wybierają Lublin do studiowania i późniejszego zamieszkania. Posłowie PiS, przez swoje wystąpienia i budowanie wrogości do obcokrajowców działają na szkodę Lublina i jego dobrej opinii, którą jako miasto akademickie cieszy się w Polsce i na świecie. Ta mowa nienawiści w efekcie kierowana jest w szczególności przeciwko studentom zagranicznym z Uniwersytetu Medycznego, KUL czy UMCS. Już dziś uniwersytety w Budapeszcie i Pradze przyjmują więcej studentów zagranicznych, którzy nie chcą studiować Polsce, bo boją się kampanii nienawiści do obcych. Czy naprawdę na tym zależy politykom PiS?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na kurierlubelski.pl Kurier Lubelski