Dla laików pomysł, żeby budować na Lubelszczyźnie kopalnię bursztynu, brzmi nieco fantastycznie. Eksperci nie są jednak zaskoczeni. - O tym, że są duże złoża bursztynu na terenie między Wisłą a Bugiem oraz między Parczewem a Puławami, wiadomo od dawna. Znajduje się na głębokości 20-25 metrów - mówi dr Lucjan Gazda z Politechniki Lubelskiej. - Ta wiedza nie jest jednak jeszcze podstawą do utworzenia rentownego zakładu górniczego. Samo uruchomienie pilotażowej kopalni to koszt około 10 mln zł - szacuje dr Gazda.
Kolejni potencjalni chętni do inwestowania już się pojawiają. Kolejni, bo badaniem lubelskich złóż jubiler z Garwolina zajął się już sześć lat temu. Do eksploatacji jednak nie doszło.
Kilka tygodni temu urząd marszałkowski zatwierdził warszawskiej firmie Euro-City-Investment projekt robót geologicznych na 15 hektarach prywatnych działek w gminie Ostrówek. - W ramach decyzji spółka ma wykonać 471 otworów wiertniczych do głębokości 30 m. W przypadku pozytywnych wyników zostanie wykonana dokumentacja geologiczna złoża bursztynu, stanowiąca podstawę do uzyskania koncesji na jego wydobywanie - tłumaczy Beata Górka, rzeczniczka marszałka.
Rozpoczęciem prac na należących do samorządu województwa działkach w gminach Niedźwiada i Ostrówek, gdzie miało kiedyś powstać lotnisko, jest zaś zainteresowana firma z Pomorza.
Samorządowcy do sprawy podchodzą jednak ostrożnie.
***
Bursztyn w gminach Ostrówek czy Niedźwiada (pow. lubartowski) to nic nadzwyczajnego. - Sołtys z Leszkowic opowiadał kiedyś, że znalazł bursztyn przy kopaniu studni - relacjonuje Krzysztof Karczmarz, wójt Ostrówka. Dr Lucjan Gazda z Politechniki Lubelskiej, znawca i od 30 lat pasjonat bursztynów, ma w swojej kolekcji także lubelskie okazy. Jeden z okolic Lubartowa, ważący około 100 gramów, i drugi, większy, z Międzyrzeca. - Ten pierwszy znaleziono właśnie podczas kopania studni - mówi dr Gazda.
W raporcie Instytutu Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN z 2010 r. czytamy, że największe udokumentowane lubelskie złoże bursztynu - Górka Lubartowska - ma zasoby sięgające 1088 ton (średnio 377 gramów na metr kwadratowy). Skoro jest tak dobrze, to dlaczego dotąd nikt nie zabrał się za jego wydobycie? Eksperci przypuszczają, że chodzi o pieniądze - na samo badanie złóż trzeba wyłożyć co najmniej kilka milionów złotych. Obecnie zainteresowana eksploatacją jest m.in. warszawska firma Euro- City-Inwestment. Spółka Ars -Pool z Jasła pół roku temu złożyła wniosek o zgodę na badanie złóż na działkach należących do samorządu województwa w gminach Niedźwiada i Ostrówek (kupiono je z myślą o budowie lotniska). Firma nie uzupełniła jednak niezbędnych dokumentów i sprawa utknęła.
O rozpoczęciu prac na marszałkowskim terenie myśli też firma z Pomorza, która kreśli wizje budowy kopalni i kombinatu zatrudniającego 300 osób. - Na pewno byłaby to szansa m.in. na nowe miejsca pracy, także w strefie wokół kopalni - mówi Krzysztof Karczmarz.
- Zwiększyłyby się wpływy z podatków do gminnego budżetu - dodaje Janusz Marzęda, wójt Niedźwiady. Ale obaj zaraz studzą emocje. - U nas były już próbne odwierty ropy, planowano lotnisko i elektrownię w Luszawie. Z rezerwą podchodzę więc także do wizji bursztynowych - zastrzega Karczmarz. - Kluczowe jest, w jaki sposób firmy będą chciały wydobywać bursztyn. Z punktu widzenia gminy najlepsza jest metoda hydrauliczna przez wypłukiwanie. Sposób odkrywkowy spowoduje ogromną degradację środowiska - podkreśla Marzęda. Obawy potwierdza wicemarszałek Sławomir Sosnowski. - Zleciliśmy wykonanie ekspertyzy dotyczącej tej kwestii - informuje.
Dr Gazda podkreśla, że właśnie metoda odkrywkowa daje największe szanse na powodzenie i jest najbardziej opłacalna.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?